Dla mieszkańców zmienili godzinę sesji. Ci nie przyszli
– Jest mi przykro, że do tej pory praktycznie żaden mieszkaniec nie pojawił się na naszych obradach – mówi jeden z radlińskich radnych.
RADLIN W powiecie wodzisławskim ostatnią gminą, która organizowała sesje w godzinach dopołudniowych, był Radlin. Tamtejsze comiesięczne obrady rozpoczynały się o godz. 10.00. Na wniosek 9 radnych zmieniono godzinę sesji wraz z początkiem roku. Rajcy swoje działania argumentowali wówczas prośbami mieszkańców, gdyż późniejsza godzina umożliwi im uczestniczenie w obradach. Rada przychyliła się do pomysłu i od stycznia sesje odbywają się o godz. 14.30.
Podczas czerwcowej sesji radny Ludwik Blanik wrócił do tematu zmiany godzin sesji. - Chciałbym się podzielić małą refleksją z wszystkimi radnymi - zaczął rajca. - Jest mi przykro, że do tej pory praktycznie żaden mieszkaniec nie pojawił się na naszych obradach. Szczególnie mówię o tych osobach, które prosiły o zmianę godziny - mówił Blanik. Radny nie wyjaśnił, o jakie osoby konkretnie chodzi.
Zgodnie z nowymi przepisami gminy czeka cyfrowa rewolucja. Według znowelizowanej ustawy obrady radnych będą m.in. transmitowane i utrwalane za pomocą urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk. Nagrania obrad będą udostępniane w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej gminy. Oznacza to, że mieszkańcy sesje obejrzą w internecie, bez wychodzenia z domu. Trzeba jednak pamiętać, że tylko uczestnicząc w obradach „na żywo”, można zabierać głos i przekonywać radnych do np. innych rozwiązań. (juk)
Najnowsze komentarze