Fani reggae i hip-hopu bawili się przy jednej scenie
Widowiskowe koncerty, niezawodna publiczność i świetna atmosfera – to wszystko sprawiło, że w czasie jubileuszowej 15. edycji Najcieplejszego Miejsca na Ziemi zabawa była wyśmienita.
WODZISŁAW ŚL. Najcieplejsze Miejsce na Ziemi to największy bezpłatny festiwal reggae w południowej Polsce. Wydarzenie po raz trzeci zostało zorganizowane na stadionie miejskim w Wodzisławiu Śl. (wcześniejsze edycje odbywały się przy nieistniejącej muszli w parku miejskim). Wzorem ubiegłych lat przygotowano m.in. dwie sceny z muzyką na żywo oraz plażę ze strefą chilloutową. Liczne grono festiwalowiczów mogło również skorzystać z pola namiotowego.
Było gorąco
27 i 28 lipca na deskach wodzisławskiej sceny zaprezentowały się gwiazdy muzyki reggae z Polski, ale również z zagranicy. To m.in. Bob One & Bas Tajpan, Roots Soldiers, The Djangos, Damian Syjonfam oraz David Lion porwali publiczność do zabawy. Mocnym punktem pierwszego dnia imprezy był koncert legendy polskiego reggae – Darka Malejonka na czele z Maleo Reggae Rockers. Każdy z uczestników festiwalu miał okazję poczuć przyjemne dla ucha dźwięki i śpiewać wraz z liderem zespołu chwytliwe, niosące pozytywne przesłanie teksty.
Podczas drugiego dnia dla publiczności wystąpili ci, bez których festiwal nigdy by się nie odbył, czyli Tabu. Członkowie zespołu już od pierwszych taktów porwali publiczność do wspólnej zabawy. „Jak Dobrze Cię Widzieć”, „Nie chcę umierać”, „Moje miasto” czy „Sarny” – te i inne przeboje grupy wraz z wokalistą śpiewały setki gardeł.
Hip-hop na festiwalu reggae
Gościem specjalnym wydarzenia był czterokrotny laureat Fryderyka, raper O.S.T.R. Mimo że artysta nie wykonuje muzyki reggae, to bardzo dobrze wtopił się w klimat festiwalu. Okazało się, że kilka tysięcy rozgrzanych do czerwoności fanów zna praktycznie każde słowo z dość długich, mocno rozbudowanych tekstów muzyka. Udział w Najcieplejszym Miejscu na Ziemi gościa specjalnego ma stać się festiwalową tradycją. W kolejnych latach organizatorzy zamierzają zapraszać reprezentantów różnych nurtów muzycznych. Jak tłumaczą, nowa formuła ma pozwolić na dotarcie do jeszcze szerszej grupy odbiorców.
Apel do fanów
Fani muzyki reggae nie zawiedli. Frekwencja na festiwalu była bardzo dobra. Dało się jednak zauważyć, że więcej osób przyciągnęły największe gwiazdy, jak O.S.T.R. czy Tabu. Z tego powodu z ust Rafała Karwota - lidera zespołu Tabu - kilkukrotnie wybrzmiał apel do fanów, by jednakowo traktowali wszystkich artystów i przychodzili na wszystkie koncerty. Muzyk podkreślał, że festiwal organizowany jest z myślą o ludziach, o wielbicielach reggae. Stąd tak ważna ich obecność. (juk), (kanio)
Najnowsze komentarze