Tym razem bez deficytu

GORZYCE Dochody gminy mają wynieść 84,7 mln zł, zaś wydatki nieco ponad 85 mln zł. - Jest to więc budżet niemal zrównoważony – podkreśla Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc. Oznacza to, że planowany deficyt, czyli niedobór dochodów względem wydatków wyniesie tylko nieco ponad 350 tys. zł. To bardzo niewiele. Dla porównania w sąsiednim Godowie deficyt zaplanowano na kwotę ponad 7 mln zł. Przypomnijmy jednak, że jeszcze niedawno Gorzyce zmagały się z wysokim zadłużeniem, a jednym z celów Daniela Jakubczyka było jego obniżenie, w czym wójt jest mocno konsekwentny. Na koniec ubiegłego roku zadłużenie wyniosło 16,3 mln zł, zaś na koniec 2018 r. spadnie do 14,5 mln zł.

Więcej spłacają, niż zaciągają

Nie znaczy to, że gmina nie zaciąga nowych zobowiązań. W tym roku pożyczy 2 mln zł w ramach kredytu długoterminowego, oraz 663 tys. zł z WFOŚiGW na wymianę źródeł ciepła w domach jednorodzinnych, innymi słowy na ekodotacje dla mieszkańców. Mimo to zadłużenie gminy spada, bo wysokość spłat zaciągniętych w poprzednich latach pożyczek i kredytów jest większa, niż wysokość nowo zaciąganych zobowiązań. W tym roku spłata kredytów i pożyczek wyniesie ponad 4,5 mln zł.

Drogi i boiska

Mimo niewielkiego deficytu wykonanych zostanie wiele dużych inwestycji. - Mamy kilka głównych obszarów zainteresowań - mówi wójt. Pierwszy to infrastruktura oświatowa. - Stawiamy na rozwój infrastruktury szkolnej, czyli dokończenie budowy boisk przyszkolnych w Turzy, Gorzycach i Rogowie – wyjaśnia Jakubczyk. Drugi to drogi, w tym przebudowa ul. Ligonia w Turzy (4 mln zł), a także budowa kolejnego odcinka drogi do strefy gospodarczej w Gorzyczkach (1 mln zł) oraz ul. Środkowej w Bluszczowie (550 tys. zł). Ponadto kilka mniejszych inwestycji, również na drogach powiatowych (250 tys. zł). Kolejny obszar inwestycyjny, w który gmina włoży w tym roku sporo środków to budowa kanalizacji: w Turzy Śl. (1,1 mln zł) oraz Olzie (200 tys. zł). (art)