Kierowcy alarmują: czeka nas drogowy paraliż!

WODZISŁAW ŚL. Od kilku tygodni najlepsze trwa przebudowa ul. Matuszczyka, drogi miejskiej w Wodzisławiu. Kierowcy mogą poruszać się tylko jedną nitką, w dwu kierunkach. Druga nitka jest wyłączona. Już samo to powoduje utrudnienia. W tym samym czasie powiat prowadzi remont ul. Kokoszyckiej, która była w fatalnym stanie. To kolejna uciążliwość dla kierowców.

Jakby tego było mało, w poniedziałek, 26 czerwca, rozpoczęła się przebudowa ul. Radlińskiej. Oznacza to zmianę organizacji ruchu na odcinku od skrzyżowania z ul. 26 Marca (rondo Nowomiejskie) do skrzyżowania z ul. Leszka. Zgodnie z planami wykonawcy, do końca wakacji wyłączony z ruchu będzie jeden pas ruchu, a na drodze obowiązywać będzie ruch jednokierunkowy w kierunku dzielnicy Radlin II. - Apelujemy do kierowców o zwracanie szczególnej uwagi na obowiązujące oznakowanie. Przepraszamy za utrudnienia - mówi Wojciech Raczkowski z Wydziału Promocji, Kultury i Sportu w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu.

Mieszkańcy obawiają się sporych utrudnień

Mieszkańcy nie kryją jednak mocnego wkurzenia natężeniem robót w jednym czasie, na stosunkowo niewielkim obszarze. - Teraz remontować Radlińską, gdy Matuszczyka jest rozkopana? Jak mieszkańcy głównych osiedli w Wodzisławiu: XXX-lecia i Piastów oraz Radlina II mają dostać się do centrum miasta? Korkujecie całe miasto i sprowadzacie zagrożenie. A karetka z chorym do szpitala jak ma jechać? Rybnicką, Pszowską? Paraliż komunikacyjny chcecie wprowadzić? - to fragment jednego ze wpisów naszych czytelników na portalu nowiny.pl.

Powiat tłumaczy: lepiej remontować w wakacje

Powiat tłumaczy, że od początku było wiadomo, że jeśli inwestycje nałożą się na siebie, to utrudnienia będą. Tego nie da się uniknąć. Mimo to zdecydowano się na prace z kilku powodów. Po pierwsze - rozpoczynają się wakacje, a wtedy ruch się zmniejsza. - Celowo przesunęliśmy przebudowę Radlińskiej na czas wakacji, bo wtedy natężenie ruchu jest znacznie mniejsze. Poza tym na przełomie czerwca i lipca zgodnie z zapowiedziami ma być wykonana pierwsza nitka ulicy Matuszczyka, od strony Radlińskiej, co w naszej ocenie ułatwi przepływ pojazdów - tłumaczy Leszek Bizoń, członek zarządu powiatu wodzisławskiego.

Powiat tłumaczy, że jeśli inwestycje mają być gotowe w tym roku, to nie można było zwlekać z ich rozpoczęciem. Istniało bowiem zagrożenie, że warunki pogodowe nie pozwolą na dokończenie prac. Kokoszycka ma zostać wykonana do końca sierpnia, ale już wiadomo, że mogą pojawić się opóźnienia. - Nie mogliśmy przesunąć rozpoczęcia prac na Kokoszyckiej. Firma mogłaby wtedy nie zdążyć - podkreśla Leszek Bizoń. Również remont Radlińskiej ma potrwać do końca sierpnia. - Chcieliśmy wykonać prace w czasie wakacji, kiedy ruch jest najmniejszy. Uciążliwości będą mniejsze, niż w czasie roku szkolnego – dodaje.

W każdym razie drodzy kierowcy – jeśli nie musicie to obecnie nie wybierajcie się raczej w okolice Matuszczyka, Radlińskiej i Kokoszyckiej w Wodzisławiu. (mak)