Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Święto strażaków z Kokoszyc

16.05.2017 00:00 red.

Ochotnicza Straż Pożarna w Kokoszycach świętowała 105-lecie istnienia

WODZISŁAW ŚL. Jubileusz, który świętowano 6 maja był okazją do wręczenia medali i odznaczeń. Prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego przyznało medale zasłużonym członkom OSP w Kokoszycach. Złoty medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymali druhowie Witold Cichy i Grzegorz Grychnik. Srebrny medal otrzymał druh Sylwester Świątek. Z kolei Prezydium Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego w Wodzisławiu Śląskim przyznało odznaki „za wysługę lat”. Odznaki otrzymali: Sylwester Świątek, Kazimierz Radecki, Jan Grela, Edyta Bulowska, Błażej Króliczek, Adrian Manowski, Bartłomiej Reichel, Mariusz Konieczny i Tomasz Świątek.

Od medali woleliby nowy wóz

W imieniu odznaczonych głos zabrał Witold Cichy. – Dziękujemy za docenienie naszej pracy społecznej. Chcę zapewnić, że medale i odznaczenia, które otrzymaliśmy, będą motywacją do dalszej, lepszej i bardziej skutecznej pracy na rzecz naszej lokalnej społeczności. Chciałbym dodać, że wszyscy na pewno oddaliby medale na tacę na rzecz nowego samochodu – zapewnił Witold Cichy. Przypomnijmy, że OSP Kokoszyce posiada magirusa deutza 170D, przekazanego przez miasto Wodzisław Śl. w 2000 r. Pochodzący z 1973 r. magirus jest jednym z najstarszych aut w powiecie wodzisławskim. Strażacy utrzymują go w gotowości bojowej. Niemniej marzą o nowym wozie.

Jubileusz OSP Kokoszyce został połączony z wodzisławskim Dniem Bezpieczeństwa oraz Miejskim Dniem Strażaka.

Garść historii

Inicjatywa założenia OSP w Kokoszycach narodziła się na początku XX w. Jak podają źródła, w tym czasie w Kokoszycach było około 95% domów i zabudowań drewnianych. Wszystkie te domy pokryte były słomą. Z tego powodu bardzo często dochodziło do pożarów. W związku z tym w 1911 r. gmina Kokoszyce wspólnie z Gustavem von Rufferem – zamożnym właścicielem majątku rycerskiego, postanowiła zakupić sikawkę o symbolu „R.R.”. Sikawka ta przechowywana była w konarowni, tj. oborze dla koni nieroboczych właściciela majątku.

Bardzo ważną datą w historii kokoszyckiej straży był 1938 r. To właśnie w tym roku odbyły się uroczystości poświęcenia i przekazania sztandaru. W czasie II wojny światowej doznano wiele szykan ze strony okupanta za ukrycie sztandaru straży, najbardziej zaś ucierpiał druh Joachim Sanecznik oraz jego rodzina. Pomimo usilnych starań Niemców sztandaru nie odnaleziono. Po zakończeniu wojny wydobyto go z ukrycia i oddano straży. Później odbyły się uroczystości poświęcenia – tym razem odrodzonego sztandaru.

Obecnie prezesem OSP Kokoszyce jest Witold Kowol, a naczelnikiem i wiceprezesem – Grzegorz Grychnik.

(mak)

  • Numer: 20 (861)
  • Data wydania: 16.05.17
Czytaj e-gazetę