Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Za dużo dziur w składzie

21.06.2016 00:00 red

ŻUŻEL Po dobrym początku sezonu w wykonaniu rybnickich żużlowców, podopieczni Piotra Żyto przekonują się, że o ligowe punkty w ekstralidze jest bardzo ciężko. Po wysokich porażkach z ekipą z Torunia, rybniczanie pojechali do Poznania, aby tam zmierzyć się ze Spartą Wrocław. Było to drugie podejście obu ekip do tego spotkanie, pierwsze storpedowała pogoda. 

Ekipa z Rybnika upatrywała swoich szans również w tym, że w wśród wrocławian nie ma Maksyma Drabika, który odniósł poważną kontuzję i nie szybko wróci na tor. Trenera KS ROW martwiła natomiast postawa niektórych zawodników w ostatnich meczach. Na cenzurowanym byli głównie Rune Holta i Andreas Jonsson.

Mecz rozpoczął się od efektownego zwycięstwa Tai Woffindena, który już w inauguracyjnym biegi pokazał, że jest znakomicie dysponowany. W biegu juniorskim swoją dobrą formę potwierdził za to Kacper Woryna, przywożąc trzy punkty. Niestety, bez formy byli w tym dniu Damian Baliński i Rune Holta. A że w kratkę jeździł Andreas Jonsson, rybniczanom trudno było nawiązać walkę z ekipą Sparty. Co prawda dobrze prezentowali się Max Fricke i Grigorij Łaguta, który kilka dni wcześniej został uznany za najlepszego jeźdźca maja całej ekstraligi – ale to było za mało na chłopców Piotr Barona. Ostatecznie rybniczanie przegrali 39:51 i osunęli się na ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Na konferencji pomeczowej Wojciech Wilkoń, kierownik drużyny ROW Rybnik, stwierdził że rybnicki team mecz przegrał na własne życzenie. Ma także nadzieje, że straty uda się odrobić. – Gospodarze byli doskonale spasowani z tym torem. Dla większości naszych zawodników był to pierwszy występ w Poznaniu. Wracamy do domu bez punktów, jednak wierzymy, że uda nam się zdobyć punkt bonusowy w rewanżowym pojedynku na naszym torze – powiedział Wilkoń.

Swoją niską pozycję w ligowej tabeli żużlowcy KS ROW Rybnik będą mogli poprawić już w najbliższy czwartek. Wtedy na swoim torze spotkają się z Unią Tarnów. Trzy dni później, ponownie przy ul. Gliwickiej, rybniczanie powalczą z ekipą Falubazu Zielona Góra.

(pm)

  • Numer: 25 (814)
  • Data wydania: 21.06.16
Czytaj e-gazetę