Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Osiedle Centrum - tu wszystko się zaczęło

01.09.2015 00:00 red

Tytułowe „wszystko” odnosi się oczywiście do Spółdzielni Mieszkaniowej ROW. Ale osiedle Centrum jest najstarszym skupiskiem budynków w zasobach SM ROW w Wodzisławiu Śl. I właśnie do osiedla Centrum przynależy budynek wielorodzinny przy ul. Wałowej 22, pierwszy wzniesiony przez dopiero co związaną w 1924 r. spółdzielnię.

Blok z powodzeniem służy lokatorom i dziś. Oczywiście nie oparł się zmianom. Te ostatnie uwidaczniają się w podwórzu. Dawne tzw. króliczoki i gołębniki, nieodzowny element śląskiego krajobrazu miejskiego, zostały przekształcone w funkcjonalne spiżarki.

Rdzenni mieszkańcy

Osiedle Centrum z racji swojej najdłuższej historii spośród zasobów SM ROW zamieszkane jest przez najbardziej rdzenną część mieszkańców Wodzisławia spośród osiedli SM ROW w tym mieście. Nie jest tajemnicą, że kolejne osiedla spółdzielnia wznosiła dla osób napływających do miasta w związku z gwałtowną rozbudową przemysłu górniczego. Gros mieszkańców Centrum mieszka w zasobach spółdzielni już kilka dziesięcioleci. Daje się u nich zauważyć spore zainteresowanie sprawami spółdzielni. Uczęszczają na zebrania osiedlowe, członkowskie, angażują się w życie społeczne. Wśród mieszkańców tego osiedla najczęściej spotyka się też osoby angażujące się w upiększanie obejść bloków i dbających o czystość. Zakładają i pielęgnują skwery, rabaty, a nawet całe ogródki. A spółdzielnia aktywnie ich wspiera przekazując pieniądze na rośliny czy nawozy. Z grona tych mieszkańców pochodzi największa grupa osób podpowiadająca co należy zrobić, zmienić, ulepszyć.

Z poczuciem obowiązku

To właśnie na ostatnim zebraniu członkowskim grupa mieszkańców ul. Wojska Polskiego poruszyła problem czystości na klatkach schodowych. Ludzie podkreślali, że z racji ich podeszłego wieku nie są już w stanie tak dbać o czystość, jakby sobie tego życzyli. Dlatego zwrócili się do spółdzielni z wnioskiem o skierowanie osób do sprzątania, za co byli gotowi zapłacić. Ich przykład podziałał na innych mieszkańców, ponieważ do spółdzielni napływa coraz więcej wniosków o sprzątanie klatek. Spółdzielnia póki co wysyła swoich ludzi, ale niewykluczone, że będzie musiała wynająć firmę, żeby podołać zapotrzebowaniu.

Przyciąga młodych

Myliłby się jednak ktoś myślący, że na Osiedlu Centrum mieszkają tylko osoby w podeszłym wieku. Owszem, jest ich proporcjonalnie najwięcej w stosunku do wszystkich spółdzielców, ale lokale w tej części zasobów SM ROW cieszą się popularnością również wśród młodych. Z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze są w centrum miasta, więc blisko stąd do sklepów, knajpek, itd. Po drugie mieszkania nie są duże, do czterdziestu kilku metrów kw., przez co są stosunkowo tanie. Taki lokal na rynku wtórnym można już kupić za 60 - 70 tys. zł. Mieszkania osiedla Centrum, którymi dysponuje Biuro Nieruchomości SM ROW, szybko znajdują nabywców. Czasem trudniej sprzedać większe mieszkania, niż dwupokojowe z kuchnią.

Ciasna zabudowa

Na osiedlu Centrum, w przeciwieństwie do Piastów czy XXX-lecia nie powstają nowe, wielkie place zabaw czy przestrzenie rekreacyjne. Nie ma na to miejsca. Zabudowa jest zbyt gęsta. Ale osiedle się zmienia, pięknieje. Systematycznie termomodernizowane są bloki, ostatnio przy ul. Wojska Polskiego. Odnawiane są place zabaw.

(tora)

Rada Osiedla Centrum
Kadencja 2014 – 2018

Prezydium
Krzysztof Maison, przewodniczący
Łucjan Bańczyk, zastępca
Kornelia Prokop, sekretarz
Stanisław Dziewiątka, przewodniczący Komisji Gospodarczej

Komisja Gospodarcza
Stanisław Dziewiątka, przewodniczący
Józef Bielski
Jan Matyjas
Antoni Korneluk
Kazimierz Urbański
Marek Zieliński Marek

Administracja Centrum
ul. Kard. St. Wyszyńskiego 30
tel. 32 455 46 88
44-300 Wodzisław Śląski
Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 - 15.00


Wspomnienie śp. Jana Kłosoka z budowy bloku przy ul. Wałowej 22

„...Teren działki nie był uzbrojony, nie było wodociągu ani kanalizacji, nie było nawet drogi dojazdowej. Teren działki był skośny i nierówny, trzeba było wywieźć sporo kubików ziemi. W tym czasie nie było jeszcze sprzętu budowlano-technicznego, nie było spychaczy ani samochodów wywrotek, wszystkie roboty ziemne trzeba było wykonywać ręcznie, a ziemię wywożono furmankami konnymi. Nie było dźwigów ani mieszarek, zaprawę murarską przygotowywano w skrzyniach za pomocą kopaczki. Bergę noszono na plecach w tzw. kozłach aż na 4 piętro. To była ciężka praca. Pomimo tych trudności budynek ukończono po dwóch latach. W tym czasie był to jeden z najokazalszych budynków w Wodzisławiu...”

  • Numer: 35 (772)
  • Data wydania: 01.09.15
Czytaj e-gazetę