Radni zbadają sprawę mieszkań dla wnuków pani burmistrz

RYDUŁTOWY Nie milkną echa sprawy przyznania dwóm wnukom burmistrz Kornelii Newy 2-pokojowego mieszkania komunalnego w bloku przy ul. Korfantego. Klub radnych Moje Miasto złożył wniosek o zlecenie komisji rewizyjnej kontroli w zakresie gospodarowania mieniem komunalnym. – W związku z pojawiającymi się wśród mieszkańców naszego miasta kontrowersjami o nieprawidłowościach w przyznawaniu mieszkań przy ul. Korfantego, zwłaszcza po artykule pod tytułem „Dwaj wnukowie pani burmistrz dostali mieszkanie z miasta”, który ukazał się 8 stycznia w „Nowinach Wodzisławskich”, zasadne jest przeprowadzenie problemowej kontroli – podkreślają we wniosku. Powołują się też na odpowiedzialność etyczną i moralną przed wyborcami oraz dbałość o pozytywny wizerunek i powagę miasta Rydułtowy. – Cała sprawa musi zostać szczegółowo zbadana. Żaden z członków tak zwanej części opozycyjnej rady nie został przez panią burmistrz powołany do komisji mieszkaniowej, więc nie mamy żadnych wniosków na temat jej działania – zaznacza radny klubu Moje Miasto, Zbigniew Szurek. Wniosek trafił pod obrady styczniowej sesji. Wszyscy radni głosowali za jego przyjęciem. – Myślę, że na pewno wszyscy jesteśmy za tym, by ten wniosek przeszedł. To jest oficjalne stanowisko całej rady miasta – podkreślił przewodniczący Lucjan Szwan i zaapelował do przewodniczącego komisji rewizyjnej, Jerzego Wróblewskiego, o jak najszybsze powołanie zespołu roboczego. – Myślę, że już w poniedziałek spotkamy się i będziemy rozmawiali o konkretach. Komisja rewizyjna na pewno dogłębnie zbada sprawę – zapewnia radny Wróblewski.

(mas)

Telewizja TTV o mieszkaniu dla rodziny pani burmistrz

W piątek o godz. 17.10 na antenie TTV można było obejrzeć program „Blisko ludzi”. Reporterzy telewizji TTV również zainteresowali się tematem przyznania wnukom pani burmistrz mieszkania. Ekipa TTV przyjechała do Rydułtów w środę i w czwartek. Rozmawiała m.in.z lokatorami kamienicy przy ul. Barwnej, z mieszkańcami nowo wybudowanych bloków oraz z radnym Zbigniewem Szurkiem.  – Próbowaliśmy dotrzeć również do wnuków pani burmistrz, ale byli nieobecni – mówi nam reporter TTV, Tomasz Pupiec. Sama pani burmistrz początkowo za pośrednictwem swoich współpracowników poinformowała członków ekipy telewizyjnej, że nie ma czasu na spotkanie i rozmowę (na zdj.). Ci postanowili czekać jednak pod jej gabinetem. Po 3 godzinach zostali zaproszeni do środka.