Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Na wstępie

27.11.2012 00:00 red

Tomasz Raudner - Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich

W pierwszej chwili nie wierzyłem w opowieść rodzica dotyczącą incydentu w Czyżowicach. W dzisiejszych czasach takie rzeczy? A tu proszę, sygnał prawdziwy. Szok. Sam jestem rodzicem i mam dziecko w przedszkolu. Rozumiem rozczarowanie informatora, że sprawa skończyła się tylko rozmową pani dyrektor z nauczycielem. Dyrektor przedszkola mówi, że ma żal, iż rodzic przyszedł z problemem do gazety, a nie do niej. Może właśnie rodzic wyszedł z założenia, że rozmowa z dyrektorem nic by nie dała? Gdyby nie rodzic, sprawa na pewno nie wyszłaby poza mury przedszkolne. Pytanie podstawowe – był to incydent, czy może kolejny wyskok? Sama pani dyrektor twierdzi, że być może o czymś nie wie. Jeśli więc rzeczywiście więcej osób może powiedzieć  co sugeruje rodzic, to proponuję, aby się odezwali. Dla przewietrzenia murów, dla dzieci.

Jeszcze słowo o wyroku dla wodzisławianki palącej śmieci w piecu. 300 zł brzmi jak żart, kiedy cena tonya węgla sięga 700 zł. Ile osób zacznie się zastanawiać, czy w takim przypadku nie zaryzykować? Chciałbym wierzyć, że nikt.

  • Numer: 48 (629)
  • Data wydania: 27.11.12