Kto wpuścił ciężarówki pod nasze okna?

W poniedziałek 27 sierpnia podpisano umowę na budowę ronda na styku dróg przy ul. Matuszczyka, Radlińskiej i 26 Marca. Ta ostatnia jest ciągle modernizowana. Opinie mieszkańców w tej sprawie są podzielone. Jedni cieszą się, że budowa drogi zbiorczej (umownie zwanej obwodnicą) zbliża się do końca, inni obawiają się przyszłości.

Zamontują ekrany

– Od czwartej rano jestem na nogach. Od świtu potężny hałas, który nie daje spać. Po zakończeniu robót lepiej nie będzie. Przecież właśnie tędy przejeżdżać będą tysiące aut, w tym ciężarówki. Kto to wymyślił, by wpuścić je do samego centrum? – pyta Kazimierz Cebulak, jeden mieszkańców. Dodaje, że auta przejeżdżać będą kilka metrów od okien pobliskich domów. – Przed rondem samochody będą zwalniać, co spowoduje jeszcze większą emisję spalin. Ciekawe, czy miasto przed rozpoczęciem robót opracowało raport oddziaływania na środowisko, który określiłby te uciążliwości – dodaje pan Kazimierz. Sam zawodowo zajmuje się budową m.in. dróg. Jest prezesem jednej z firm budowlanych. 

– Oczywiście na etapie przygotowania dokumentacji powstał raport oddziaływania na środowisko oraz uzyskana decyzja o warunkach środowiskowych, która dokładnie wskazuje konieczność zastosowania we wskazanych miejscach ekranów akustycznych – wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.

Wariant najbardziej optymalny

Pani rzecznik dodaje, że droga zbiorcza, mimo iż potocznie nazywana jest obwodnicą, w istocie nią nie jest. Taki status ma mieć planowana Droga Główna Południowa. Droga zbiorcza w nazwie i założeniu jest drogą udrożniającą ruch w centrum miasta oraz w południowej części Subregionu Zachodniego. 

– Co do przebiegu drogi, to był on planowany od lat. Analizowane były również inne warianty, ale z uwagi na zabudowania ten był najbardziej optymalny – dodaje pani rzecznik.

Prace na ul. 26 Marca mają potrwać do końca listopada. Rondo z kolei ma być gotowe do 1 czerwca 2013 r.

(raj)