Nie ma decyzji w sprawie masztu

Prezydent odmówił z uwagi na brak w dokumentacji tzw. decyzji środowiskowej. Zawiera ona dane dotyczące m.in. oddziaływania fal elektromagnetycznych na najbliższe otoczenie. Wiele wskazuje jednak na to, że to jedynie opóźnienie całej procedury. Nie jest bowiem pewne czy prezydent mógł żądać przedstawienia tego dokumentu. W starciu z operatorami sieci komórkowych samorządowcy nie mają szans. Nie mogą na przykład wpisać w plany zagospodarowania przestrzennego terenów chronionych przed antenami, w których stawianie masztów byłoby zakazane. Dyskutowano na ten temat m.in. podczas Zarządu Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego, który obradował w lutym. Okazuje się, że uchwały wskazujące miejsca chronione są niezgodne z prawem i zostają uchylane. Dzieje się tak na terenie całego kraju.

(raj)