Dzieci są pokrzywdzone

W ogniskach pracy pozaszkolnej w Rydułtowach uczy się i bawi znacznie więcej dzieci niż w wodzisławskim  ognisku, a mimo to dotacja starosty jest niższa.

Dwa działające w Rydułtowach ogniska pracy pozaszkolnej dostają ze starostwa zbyt mało pieniędzy w porównaniu do podobnej placówki w Wodzisławiu. Jest to zgodna opinia burmistrza, radnych miejskich czy radnych powiatowych z Rydułtów. Starosta zapowiedział zmianę zasad obliczania dotacji na ten cel.

Więcej dzieci, mniej pieniędzy

– Uważamy, że ten historyczny mechanizm jest niewłaściwy – przekonuje Janina Chlebik-Turek, szefowa komisji oświaty w radzie powiatu, rydułtowianka. Rydułtowom nie podoba się uzależnienie wysokości powiatowej dotacji m.in. od liczby dzieci i młodzieży mieszkającej w danym mieście. W Ognisku Pracy Pozaszkolnej w Rydułtowach zapisanych jest ponad 520 dzieci, w Państwowym Ognisku Plastycznym około 150, zaś w wodzisławskim Ognisku Pracy Pozaszkolnej nr 1 około 250 dzieci. Na ten rok dla Rydułtów starostwo przeznaczyło prawie 239 tys. zł, zaś dla Wodzisławia około 296 tys. zł.

Władze Rydułtów do ognisk dopłacają prawie 100 tys. zł.

Nie było sygnałów

Wojciech Raczkowski, rzecznik starostwa tłumaczy, że nikt dotąd nie zgłaszał zastrzeżeń do zasad obowiązujących od 1999 roku. Był to pierwszy rok działalności powiatów, które przejęły szereg zadań realizowanych dotąd przez gminy. Jednym z  nich było prowadzenie ognisk pracy pozaszkolnej. Ówczesne władze powiatu wodzisławskiego podpisały z władzami Wodzisławia, Rydułtów i Radlina porozumienia w sprawie finansowania placówek. – Przez te ponad 10 lat burmistrzowie Radlina i Rydułtów oraz prezydent Wodzisławia akceptowali kryteria oraz wysokości kwot na prowadzenie ognisk pracy pozaszkolnej, podpisując z powiatem w poszczególnych latach kolejne załączniki finansowe – mówi rzecznik. Mimo to starosta Tadeusz Skatuła z powodu niezadowolenia władz Rydułtów zdecydował się rozważyć zasady przy określaniu kwot dla poszczególnych miast w porozumieniach na 2012 r. – Propozycje innego sposobu rozdziału pieniędzy mają nam zostać przedstawione 14 grudnia na posiedzeniu komisji – mówi Janina Chlebik-Turek.

(tora)