Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Wraca sprawa pism mieszkańca Rogowa

05.07.2011 00:00 red

GORZYCE – Zajmą się pismami, które co kilkanaście dni bombardują radę i wójta

Sporą część  obrad ostatniej sesji gminy w Gorzycach zajęło roztrząsanie tego, co należy zrobić z pismami Leonarda Musioła, mieszkańca Rogowa. Regularnie wysyła on do wójta i rady gminy pisma, w których ciągle podnosi te same kwestie. Były radny z lat 1998-2002 domaga się w nich utworzenia gabinetów specjalistycznych w gminie oraz rozważenia tego, by gmina przeszła na własne źródła zasilania w wodę. – Te problemy pan Musioł podnosi w każdym liście. Ustaliliśmy w poprzedniej kadencji, że jego pisma będą dostępne w biurze rady, gdzie każdy radny jeśli zechce będzie mógł się z nimi zapoznać – przypomniał radny Jerzy Rebeś. Była to jego odpowiedź na propozycję przewodniczącego rady Krzysztofa Małka, który zaproponował by pisma tym razem zostały odczytane, a następnie skierowane pod obrady komisji rady.

Zajmą się postulatami jeszcze raz

– Moim zdaniem pisma pana Musioła należy traktować tak jak pisma każdego obywatela, więc w tym przypadku popieram stanowisko przewodniczącego, by skierować je jednak do komisji – zauważyła Maria Władarz, sekretarz Urzędu Gminy w Gorzycach. Jej zdanie najwyraźniej przekonało przewodniczącego, który podjął decyzję, by opisanymi w pismach propozycjami zajęli się na najbliższych posiedzeniach komisji ich członkowie.

Ciągle pisał

Inna rzecz, że na spełnienie postulatów Musioła nie ma szans. Głównie z braku środków. Ponadto budowa własnych ujęć wody nie wchodzi w rachubę również ze względu na członkostwo gminy w Międzygminnym Związku Wodociągów i Kanalizacji oraz kiepskie doświadczenia sąsiedniej Lubomi, która z własnych ujęć rezygnuje na rzecz podłączenia do raciborskiej sieci wodociągowej. – W poprzednich latach rada wielokrotnie zajmowała stanowisko w stosunku do tych propozycji. Wtedy pan Musioł odpisywał, że odpowiedź go nie satysfakcjonuje i w dalszym ciągu pisał swoje listy – przypomina Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.

Z panem Leonem nie udało się nam skontaktować. Przebywa w szpitalu.

(art)

  • Numer: 27 (556)
  • Data wydania: 05.07.11