Radni dostają mniejsze diety

Już na etapie dopinania miejskiej kasy wiadomo było, że pieniędzy będzie za mało. Brakowało 35 tys. zł. Na ostatniej sesji radni dołożyli brakujące środki i na ich diety nie zabraknie. Będą one jednak niższe. Kwota bazowa, od której są naliczane, z 1835 zł zmniejszyła się do 1766 zł. Obliczana jest ona na podstawie wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za ostatni miesiąc kwartału publikowanego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Oznacza to, że przewodniczący rady otrzymuje nie 1835 zł jak w ubiegłym roku, a 1766 zł. Stawka jego zastępców i przewodniczących komisji spadła z 1560 zł do 1501 zł. Wiceprzewodniczący komisji pobierają miesięcznie 1236 (wcześniej 1285), natomiast szeregowi radni 1060 zł. Poprzednia ich dieta wynosiła 1101 zł. Przewodniczący zarządów dzielnic obecni na sesji otrzymują ok. 270 zł.

(raj)