Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Wbrew wszystkiemu znów pozytywnie zaskoczyli

16.11.2010 00:00 art
Piłkarze Odry na pożegnanie z kibicami pokonali 2:0 faworyzowaną Pogoń Szczecin

Od kilku tygodni czescy właściciele Odry Wodzisław za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej starają się przekonać o poprawiającej się sytuacji klubu. Wśród sukcesów wymienia się podpisanie umowy o współpracy z drużyną bielskiej okręgówki, oraz umowę sponsorską z firmą Auto Importer. Informuje się też o potencjalnych sponsorach. – Szef czeskiej Roviny, Zdenek Zlamal zapowiedział, że chce zostać głównym sponsorem klubu – informuje strona internetowa Odry. Decyzje mają zapaść 23 listopada na zebraniu Rady Nadzorczej MKS Odra SA.

Grają za darmo, grają jak z nut

Władze klubu rysują więc przed kibicami różowe wizje, ale w sobotę 13 listopada okazało się, że niewiele mają one wspólnego z rzeczywistością. Piłkarzom Odry najpierw obiecano wypłatę zaległości, a później obietnicy nie dotrzymano. Dlatego w ramach protestu przeciwko poczynaniom włodarzy klubu wyszli na spotkanie z Pogonią Szczecin z 5–minutowym opóźnieniem. Na sobie mieli zaś koszulki z napisem „Gramy za darmo. Tylko dla kibiców”. W meczu okazało się, zresztą nie po raz pierwszy, że na boisku piłkarze Odry o problemach kompletnie zapominają i mogli by uczyć profesjonalizmu nie tylko włodarzy klubu. Półtora tysiąca widzów oglądało ciekawe zawody. Ledwie minął kwadrans, a już Odra prowadziła. Z rzutu rożnego mocno zacentrował Andrzej Rybski, najwyżej do piłki wyskoczył Daniel Tanżyna, który uderzył mocno głową. Bramkarz Pogoni skapitulował po raz drugi w 72 min spotkania. Robert Kłos otrzymał piękne podanie na wolne pole i co sił popędził w stronę bramki. Przebiegł 40 metrów, po drodze ograł jeszcze obrońcę i precyzyjnym strzałem po ziemi ustalił wynik spotkania. Po tej bramce Pogoń odpuściła i Odra spokojnie dowiozła zwycięstwo do końca.

Piłkarze zaskoczeni liczbą punktów

– Nie spodziewaliśmy się, że na koniec rundy będziemy mieć aż tyle punktów – mówił po meczu szczęśliwy Daniel Tanżyna, strzelec pierwszej bramki.

– Chciałbym podziękować kibicom i piłkarzom za determinację i walkę do końca. Dla nas ta runda kończy się szczęśliwie  – powiedział po meczu Jarosław Skrobacz, trener Odry. W ostatniej kolejce jesiennej jego drużyna ma rozegrać wyjazdowe spotkanie z Dolcanem Ząbki.

Artur Marcisz

  • Numer: 46 (523)
  • Data wydania: 16.11.10