Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Kto mógł zabić dziecko?

20.04.2010 00:00 (acz), (luk), (tora)
Funkcjonariusze komendy powiatowej w Wodzisławiu i komisariatów w Radlinie, Rydułtowach, Pszowie i Gorzycach codziennie odwiedzają dziesiątki domów w których mieszkają, lub przynajmniej są zameldowane dzieci w wieku do trzech lat. To element zakrojonej na ogromną skalę akcji, prowadzonej przez śląski garnizon policji w celu ustalenia tożsamości chłopczyka znalezionego kilka tygodni temu w stawie w Cieszynie. Po dziecko nie zgłosił się nikt z rodziny. Wiadomo, że zginęło wskutek urazu brzucha.  
Dziesiątki domów i mieszkań odwiedzają codziennie funkcjonariusze komendy powiatowej w Wodzisławiu i komisariatów w Radlinie, Rydułtowach, Pszowie i Gorzycach. Trafiają do rodzin, które mają dzieci w wieku około dwóch lat. To element zakrojonej na ogromną skalę akcji prowadzonej przez śląski garnizon policji w celu ustalenia tożsamości chłopczyka znalezionego kilka tygodni temu w stawie w Cieszynie. Po dziecko nie zgłosił się nikt z rodziny. Wiadomo, że zginęło od urazu brzucha.
 
– W sumie w całym powiecie jest około 2700 dzieci do sprawdzenia. Szukają policjanci z komisariatów, dzielnicowi, nawet funkcjonariusze służby kryminalnej. Policjanci pracują na bieżąco w ramach swoich możliwości, bo mają też inne obowiązki. Każdemu funkcjonariuszowi udaje się sprawdzić około 15 dzieci dziennie. Jeśli akurat dziecka nie ma w domu, policjant przyjdzie ponownie, aż zobaczy dziecko. Taki jest wymóg. Jeśli opiekunowie twierdzą, że dziecko przebywa np. u dziadków w innej miejscowości, policjanci proszą o adres, żeby funkcjonariusze stamtąd sprawdzili te informacje. Ludzie podchodzą do tego ze zrozumieniem.Wiedzą o co chodzi, bo temat jest nagłośniony – mówi Marta Czajkowska, rzecznik prasowy wodzisławskiej policji.
 
Ciało leżało w stawie hodowlanym
 
Zwłoki małego chłopca znaleziono w piątek 19 marca w Cieszynie. Leżące w stawie hodowlanym na peryferiach miasta ciało dziecka, zauważyli dwaj przechodzący obok chłopcy. O makabrycznym odkryciu powiadomili rodziców, a ci z kolei – policjantów. Wspólnie ze strażakami wyłowiono ze stawu ciało – z wyglądu około 2–letniego chłopczyka. Prokurator nadzorujący czynności zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok, której wyniki wskazują na uraz jamy brzusznej, jako przyczynę śmierci. Dodatkowo biegły patolog określił uszkodzenia naskórka na twarzy i nodze, jako rany powstałe już prawdopodobnie po śmierci oraz wiek dziecka na około 2 lata. Zarówno w polskich, jak i w czeskich policyjnych bazach danych brak jest informacji na temat trwających poszukiwań takiego dziecka. Policyjni eksperci kryminalistyki sporządzają kolejne wizerunki dziecka. Po raz pierwszy symulację prawdopodobnego wyglądu chłopca opracowali naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego. 
 
Podejrzewają zabójstwo 
 
Policjanci podejrzewają, że ktoś mógł zabić dziecko a następnie wrzucić jego ciało do stawu. W pierwszej kolejności sprawdzono rodziny, które mają założoną tzw. niebieską kartę a więc dochodziło tam do przemocy. Następnie sprawdzono rodziny pod nadzorem kuratora. To również nie przyniosło efektu. Policjanci postanowili sprawdzić wszytkie rodziny na Śląsku, które mają małe dzieci w wieku około 2 lat. Policyjna baza wytypowała aż 47 tysięcy adresów. Wszystkie są sprawdzane przez funkcjonariuszy.
 
Wyjątkowy przypadek
 
Na policję co rusz trafiają informacje o zaginionych dzieciach. Zwykle sprawy szybko są rozwiązywane. Przypadek chłopca z Cieszyna jest szczególny.  Na wyjątkowość akcji zwracają również uwagę specjaliści z fundacji Itaka, którzy nigdy jeszcze nie zdecydowali się na publikowanie zdjęć martwego dziecka. – To pierwszy taki przypadek, kiedy poszukiwana jest tożsamość martwego dziecka i nie można jej ustalić. Mając na uwadze wyjątkowość tej sprawy, sprawdzane są wszystkie możliwości. To setki telefonów, które odbiera policja i nasza fundacja. Akcja informacyjna przynosi efekty. Oprócz tego konkretnego przypadku ludzie raczej nie dzwonią z podejrzeniami, że dziecko sąsiadów mogło zaginąć – mówi Aleksandra Druszczak, psycholog z Fundacji Itaka.   
 
(acz), (luk), (tora)
 
***
 
Pomóż policjantom
 
Rysopis: wiek z wyglądu około 2 lat, wzrost ok. 85 cm, szczupłej budowy ciała, twarz pociągła, czoło wysokie, usta średniej wielkości, cera blada, włosy krótkie proste blond, uszy duże przylegające, nos mały, oczy kol. niebieskiego, uzębienie pełne.
 
Wszystkie osoby, które mogą mieć w tej sprawie jakiekolwiek informacje lub wiedzą coś na temat zaginięcia podobnego dziecka, proszone są o kontakt z cieszyńskimi policjantami pod numerem telefonu 33 851 62 55 lub z najbliższą jednostką policji – tel. 997 i 112.
  • Numer: 16 (493)
  • Data wydania: 20.04.10