Zatrzymali go przy stole
Mieszkaniec Gorzyczek złożył w prokuraturze zażalenie na postępowanie policjantów z komisariatu w Gorzycach
– Policjanci zatrzymali mi prawo jazdy, mimo że nie prowadziłem wtedy auta. Przebywałem akurat w domu teścia – mówi mieszkaniec Gorzyczek (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Nasz Czytelnik zwrócił się do nas z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy. Został zatrzymany jako podejrzany o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. – Nie prowadziłem pojazdu, nie zostałem zatrzymany w trakcie jazdy, nie popełniłem żadnego wykroczenia, a mimo to policjanci zabrali mi prawo jazdy – relacjonuje wzburzony. Kilka dni temu złożył w wodzisławskiej prokuraturze zażalenie na zatrzymanie. „Proszę o zbadanie zasadności i legalności zatrzymania oraz prawidłowości jego wykonania” – pisze w zażaleniu mężczyzna.
Wbrew mojej woli
Wspomniane wydarzenia miały miejsce w piątek, 9 stycznia. – Byłem rano na kopalni, ale miałem tego dnia wolne. Spotkałem znajomego i trochę wypiliśmy. Poprosiłem kolegę, żeby mnie odwiózł moim autem do teścia w Gołkowicach. Zostawiliśmy auto przed domem, ja wszedłem do środka. Po półgodzinie nieoznakowanym wozem przyjechało trzech policjantów. Powiedzieli, że mam udać się z nimi na komendę. Zostałem zatrzymany jako podejrzany o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Ponoć ktoś mnie widział i to zgłosił. Owszem, nie byłem trzeźwy, ale też nie prowadziłem auta! Uważam, że policjanci naruszyli moje prawa – relacjonuje mieszkaniec Gorzyczek. Jak mówi, nie stawiał oporu, nie protestował. Wsiadł do samochodu i pojechał. Policjanci nie pozwolili mu zabrać płaszcza ani telefonu komórkowego. – Na komendzie nie zgodziłem się dmuchać w balonik. Wbrew mojej woli zostałem zabrany na badanie krwi do szpitala. Nie podpisałem też pokwitowania zatrzymania prawa jazdy – mówi mężczyzna.
Postępowanie trwa
W zażaleniu na zatrzymanie powołuje się na prawo o ruchu drogowym. Pisze, że będzie dochodził swoich praw na drodze sądowej. Dlaczego nie powoła na świadka kolegi, który go wiózł tego dnia? – I tak ma dość swoich problemów, nie chcę go w to mieszać – odpowiada mieszkaniec Gorzyczek.
Co na to policja? – Funkcjonariusze mieli uzasadnione podejrzenie, więc ten pan został zatrzymany. Są prowadzone czynności, resztę wyjaśni postępowanie – poinformowała nas sierż. Marta Czajkowska, rzecznik prasowy wodzisławskiej komendy.
Z Kodeksu Drogowego
Policjant zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
– stwierdzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
– stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego nieczytelność,
– podejrzenia podrobienia lub przerobienia prawa jazdy,
– gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
– gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
– gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
– przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
– przekroczenia przez kierującego pojazdem, w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy, liczby 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
– może też zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Iza Salamon
Wbrew mojej woli
Wspomniane wydarzenia miały miejsce w piątek, 9 stycznia. – Byłem rano na kopalni, ale miałem tego dnia wolne. Spotkałem znajomego i trochę wypiliśmy. Poprosiłem kolegę, żeby mnie odwiózł moim autem do teścia w Gołkowicach. Zostawiliśmy auto przed domem, ja wszedłem do środka. Po półgodzinie nieoznakowanym wozem przyjechało trzech policjantów. Powiedzieli, że mam udać się z nimi na komendę. Zostałem zatrzymany jako podejrzany o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Ponoć ktoś mnie widział i to zgłosił. Owszem, nie byłem trzeźwy, ale też nie prowadziłem auta! Uważam, że policjanci naruszyli moje prawa – relacjonuje mieszkaniec Gorzyczek. Jak mówi, nie stawiał oporu, nie protestował. Wsiadł do samochodu i pojechał. Policjanci nie pozwolili mu zabrać płaszcza ani telefonu komórkowego. – Na komendzie nie zgodziłem się dmuchać w balonik. Wbrew mojej woli zostałem zabrany na badanie krwi do szpitala. Nie podpisałem też pokwitowania zatrzymania prawa jazdy – mówi mężczyzna.
Postępowanie trwa
W zażaleniu na zatrzymanie powołuje się na prawo o ruchu drogowym. Pisze, że będzie dochodził swoich praw na drodze sądowej. Dlaczego nie powoła na świadka kolegi, który go wiózł tego dnia? – I tak ma dość swoich problemów, nie chcę go w to mieszać – odpowiada mieszkaniec Gorzyczek.
Co na to policja? – Funkcjonariusze mieli uzasadnione podejrzenie, więc ten pan został zatrzymany. Są prowadzone czynności, resztę wyjaśni postępowanie – poinformowała nas sierż. Marta Czajkowska, rzecznik prasowy wodzisławskiej komendy.
Z Kodeksu Drogowego
Policjant zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
– stwierdzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
– stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego nieczytelność,
– podejrzenia podrobienia lub przerobienia prawa jazdy,
– gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
– gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
– gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
– przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
– przekroczenia przez kierującego pojazdem, w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy, liczby 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
– może też zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Iza Salamon
Najnowsze komentarze