Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Kamera podgląda bociany

27.05.2008 00:00
Państwo Tadeusz i Lucyna Gajdowie od ośmiu lat przyglądają się bocianom mającym swoje gniazdo na ich posesji. To co, robią te piękne ptaki, postanowili pokazać innym. Nad gniazdem zainstalowali kamerę obserwującą ich każdy ruch. Niebawem obraz trafi do Internetu.

Kierowców przejeżdżających przez Olzę ul. Bogumińską nurtuje widok bocianiego gniazda. Zainteresowanie wzbudza przede wszystkim umieszczona nad nim kamera.
 
Wzbogacili dokumentację

Urządzenie zainstalował Tadeusz Gajda i jego żona Lucyna. Gniazdo znajduje się na ich posesji od 2000 roku.

– Wiemy, że sporo osób jest zaciekawionych życiem naszych bocianów. Dlatego w ubiegłym roku mąż wpadł na pomysł, by nad gniazdem zainstalować kamerę, a uzyskany obraz pokazywać na stronie internetowej – opowiada pani Lucyna.

Gajdowie prowadzą szczegółową dokumentację gniazda. Dokładnie wiedzą w którym roku, ile bocianów w nim zamieszkiwało, ile małych ptaków przyszło tutaj na świat. Teraz postanowili wzbogacić swoją dokumentację o materiał filmowy, a przy okazji pokazać zainteresowanym życie bocianiej rodziny. Jak postanowili, tak też i zrobili.

Bociek szuka partnerki

Niestety od początku przedsięwzięcie napotykało na różne problemy. Do dziś nie udało się umieścić obrazu z kamery w ogólnodostępnej sieci. Można go oglądać tylko w sieci wewnętrznej państwa Gajdów. Ci podejmują wszelkie starania, by obraz dotarł do wszystkich zainteresowanych. Być może już w czerwcu będzie dostępny na stronie www.

Większego figla niż technika sprawiła jednak natura. W tym roku w gnieździe nie zadomowiła się żadna bociania para. Co prawda wydawało się, że dwie pary znajdą tutaj swoje miejsce, ale niestety nic z tego nie wyszło. Czy boćkom nie spodobał się ten swoisty „Big Brother”? Autorzy pomysłu przekonują, że nie. Wyjaśniają, że z pierwszą parą nie wyszło, bo z gniazda odleciała pani bocian, a za nią udał się pan bocian. Kolejną parę przegonił z gniazda samotny samiec. Obecnie mieszka tam młody samotny bocian. – Przyzwyczaił się już do tego miejsca, ale nie ma co liczyć na to, że w tym roku znajdzie jeszcze partnerkę – mówi pani Lucyna. Gajdowie liczą jednak, że za rok bocian wróci do gniazda z towarzyszką i właśnie tutaj na świat przyjdą małe bociany. 

Artur Marcisz

  • Numer: 22 (435)
  • Data wydania: 27.05.08