Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Po nas chociażby potop

31.07.2007 00:00
Ktoś powiedział ,,człowiek to brzmi dumnie” Żyje, pracuje, buduje, postępuje rozumnie. Buduje już od dziecka gdy piasek ubija Wiaderko obraca na szczycie chorągiewkę wbija. Za młodu budulec jest kruchy, nietrwały Ale jak dorasta jest odważny i śmiały. Sięga po kamień, granitu się nie lęka Wie że w fundamencie siła jest  zaklęta.

Czy taka postawa lub przynajmniej przychylność do takiego myślenia jest powszechna?

Myślę, że tak, bo w każdym z nas jest gdzieś zakodowana nie tylko potrzeba i chęć życia, ale i miłości, i pracy, i budowania, i tworzenia. Bywa, że spotykamy się z czymś odwrotnym, może wynika to z jakiegoś bilansowania.Tak jak przy ruchu mamy opór, jak przy akcji mamy reakcję, ale to wynika z praw fizyki.A dobro czy zło jak przełożyć na fizykę? Na szczęście tych rzeczy odwrotnych,  złych, destrukcyjnych jest mniej, tylko że dziwnym trafem mają silne przebicie.Słyszymy o nich w mediach, chętnie je powtarzamy, jakoś nas rajcują, przyciągają. Bywa, że z czasem oburzamy się, ale znowu wypatrujemy, słuchamy sensacji. Może czujemy się jakoś lepiej, słuchając złych wiadomości,  widzimy siebie w lepszym świetle. Chyba więcej dobra wymagałoby i od nas jakiejś mobilizacji, poprawy życia, zmian. Jednak powinniśmy wyjść z takiego gównianego grajdołka, zrobić chociażby kilka kroków ku szczytowi, gdzie jest świeższe powietrze i więcej widać. Powinniśmy reagować na to, że są złe, agresywne, głupie bajki, że zbyt łatwo dostępna jest pornografia, że chcą zamknąć szkołę, aby stłoczyć dzieci w molochu,  gdzie gubi  się i dziecko i wychowawca, że młody dewastuje przystanek, że porządkowy śpi na służbie itd. Nie dajmy sobie wmówić, że demokracja, że wolność, że piątek jest dobry na zabawę. W młodych tkwi niepokój, chęć zmian, ale muszą pamiętać, że starzy też kiedyś byli młodymi, że szkoda sił, zapału, aby próbować od nowa zmieniać rzeczy dobre i sprawdzone. To tak jakby ciągle próbować chodzić na rękach, gdy znacznie wygodniej jest na nogach.

Szybciej, łatwiej i dalej zajdziemy wykorzystując młodych inicjatywę i pomysłowość a jednocześnie opierając się na doświadczeniach  innych. Bywa jednak głośno o tym, że polityk opozycji kieruje się zasadą, że czym gorzej w kraju,  tym lepiej dla jego partii, państwowy pracownik nie wycenia swojej pracy, gdy inkasuje pobory, nauczyciel myśli – byle do wakacji, naczelnik, robotnik, byle do emerytury, a po  nas chociażby potop. To budzi niepokój, ciągnie do piaskownicy i znowu zaczynamy bawić się piaskiem.

  • Numer: 31 (393)
  • Data wydania: 31.07.07