Bochynek na kłopoty
Marcin Bochynek zastąpił Waldemara Fornalika na stanowisku trenera Odry Wodzisław.
Tym samym historia zatoczyła koło. Marcin Bochynek jest trenerem, który wprowadził wodzisławski klub do piłkarskiej ekstraklasy. Doprowadził ich także do zdobycia 3 miejsca w tabeli i startu w Pucharze UEFA. Zarząd klubu postanowił dokonać zmiany na stanowisku trenera po to, żeby drużyna zaczęła zdobywać punkty i w lepszym stylu grać - mówi prezes Odry Wodzisław Ireneusz Serwotka. Jednym z argumentów za tym, aby skierować nasze kroki w stronę Marcina Bochynka było to, że wcześniej u nas w Wodzisławiu dał się poznać z bardzo dobrej strony. Za jego czasów Odra osiągała największe sukcesy, czyli awans, trzecie miejsce i puchary europejskie - wylicza Serwotka.
Teraz naszym celem numer 1 jest utrzymanie Odry w lidze. Jest to cel ambitny, ale są możliwości, aby go zrealizować – mówi nowy trener Marcin Bochynek.
Nie do ukrycia jest fakt, że zmiana trenera podyktowana była fatalnymi występami wodzisławskiej drużyny w rozgrywkach Orange Ekstraklasy. W 5 meczach wodzisławianie zdobyli zaledwie 4 punkty przegrywając w ostatnich dwóch kolejkach z GKS Bełchatów 1:5 i z ŁKS Łódź 1:2. Obecnie Odra znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Mało tego! W opinii wielu obserwatorów Odra znowu pretenduje do miana drużyny prezentującej najbrzydszy futbol w polskiej ekstraklasie. Brakuje przede wszystkim skuteczności gry i realizacji wytyczonych elementów przez trenera Waldemara Fornalika. Zapraszam wszystkich na trening Odry, w którym wszystko wydaje się w porządku. Przychodzi mecz, przychodzi stres, przychodzi przeciwnik, który niczego nie ułatwia i wszystko zaczyna się sypać - mówił były już trener na ostatniej konferencji prasowej po meczu ligowym Odry z łódzkim ŁKS-em.
Nie sprawdzili się nowi zawodnicy, którzy zostali sprowadzeni do Wodzisławia w przerwie letniej. Stanisław Wróbel, który miał zdobywać bramki w Wodzisławiu pozostaje bez formy. Średnio radzi sobie nawet w kadrze Jarosława Skrobacza (rezerwy Odry, grające w IV lidze). Podobnie Lubor Knapp i cała reszta. Słabą formę nowych zawodników potwierdził w rozmowie z nami prezes Odry, zwracając uwagę na fakt, że problem dotyczy nie tylko nowych zawodników, ale całej drużyny: Okazało się, że cała drużyna spisuje się słabo, mało widowiskowo. Zatraciła też skuteczność w zdobywaniu punktów(...). Na treningu wychodzi wszystko dobrze, a na boisku ktoś tego nie umie sprzedać. Jeżeli uda się to trenerowi Bochynkowi, to powinno być bardzo dobrze. Marcin jest człowiekiem bardzo otwartym, potrafiącym tchnąć wiarę w drużynę, bo ostatnio nam właśnie tego zdecydowanie brakowało - mówi Serwotka.
Zadanie jakie stoi przed nowym szkoleniowcem wodzisławskich kopaczy jest jasne: zdobywanie bramek i punktów! Wszyscy także tęsknimy do tego, aby nasi piłkarze prezentowali fajną, dobrą i skuteczną grę, a jeżeli będzie to powiązane ze zdobywaniem punktów, na pewno będziemy zadowoleni. Marcin Bochynek musi przede wszystkim psychicznie odbudować drużynę, widać, że piłkarze są w dołku – mówi Serwotka.
Czy rozwiązanie kontraktu z Waldemarem Fornalikiem i zatrudnienie na jego miejsce Marcina Bochynka to jedyne zmiany w Odrze Wodzisław, które były konieczne, aby ta wreszcie odbiła się od dna? Nie możemy robić rewolucji, bo byłoby to bardzo groźne dla funkcjonowania klubu i drużyny. Na razie ograniczymy się do zmiany trenera – mówi Serwotka.
Marcin Macha
Najnowsze komentarze