Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Prawdziwe czy fałszywe?

18.04.2006 00:00
Emeryt z Wodzisławia znalazł się w posiadaniu podejrzanego banknotu. Kiedy w trzech kioskach odmówiono mu przyjęcia pieniądza, poszedł na targ, gdzie bez trudu go wydał. Kupiłem jabłka - mówi mieszkaniec Wodzisławia.
Nie wiadomo, czy banknot był prawdziwy czy fałszywy, bo na to nie ma żadnych dowodów. Nie chcieli mi go przyjąć w jednym kiosku, poszedłem do drugiego. Tam również pani uznała, że jest jakiś dziwny, więc spróbowałem jeszcze w trzecim kiosku i sytuacja się powtórzyła - relacjonował nam wodzisławianin, który zadzwonił w tej sprawie do naszej redakcji. Jego zdaniem, banknot ten otrzymał wraz z emeryturą od listonosza. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby sprawdzać te pieniądze, bo nigdy wcześniej nie miałem podobnych problemów, ale teraz mam nauczkę i będę chyba zapisywał numery wszystkich banknotów, które otrzymam i żądał potwierdzenia na wszelki wypadek - dodaje mężczyzna.
 
Kupił jabłka
 
Jak mówi, chce opowiedzieć swoją historię innym ku przestrodze. Z jego relacji wynika, że od razu zgłosił tę sprawę na policję. Dzwonił na nr 997. Był także na poczcie, żeby wyjaśnić sprawę. Nazajutrz po zdarzeniu zatelefonował do naszej redakcji. Od razu sprawdziliśmy, czy wodzisławska policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie. Nie było u nas takiego telefonu, jesteśmy jednak w tej chwili gotowi przyjechać samochodem do tego mieszkańca i zabrać go do banku celem weryfikacji podejrzanego banknotu - powiedział nam podinsp. Ernestyn Bazgier, rzecznik prasowy KPP w Wodzisławiu Niestety, podejrzanego banknotu już nie było, gdyż starszy człowiek nie czekając na wyjaśnienia, po prostu poszedł na targ i go wydał. Kupiłem jabłka - wyjaśnił krótko. Dlaczego? Ponieważ, jak mówi, nie ma siły ani zdrowia chodzić po bankach. Mam 77 lat, choruję. Gdzie ja będę biegał, wyjaśniał? - pyta nasz rozmówca. Sam nie miał świadomości, że w tym momencie narusza przepisy. Nie ma też dowodów na to, że pieniądz ten był rzeczywiście fałszywy.
 
Rygorystyczna procedura
 
Jak mówi Adam Lewandowski, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej w Katowicach, w poczcie stosowane są rygorystyczne przepisy dotyczące obrotu pieniężnego. Wydaje się nieprawdopodobne, żeby nasz klient otrzymał fałszywe pieniądze. Obrót pieniędzmi podlega u nas wielokrotnym, wnikliwym kontrolom - mówi. Jeśli jednak ktoś wejdzie w posiadanie podrobionych banknotów, winien od razu zgłosić to na policję. W przypadku, gdyby zostało wszczęte postępowanie, deklarujemy pełną współpracę z policją w celu wyjaśnienia sprawy - dodaje Adam Lewandowski. Jak mówi, sam kiedyś był w sytuacji, że z bankomatu pobrał 200 zł, którego nie chcieli później w sklepie. Powiedziałem im tak: proszę przyjąć albo wezwać policję, bo taka jest procedura - relacjonuje przedstawiciel Poczty Polskiej. I niestety pieniądze te stracił.
#nowastrona#
Z podejrzanymi pieniędzmi nie ma żartów
 
asp.sztab. Marek Kasperczyk, policjant przeszkolony w zakresie rozpoznawania fałszywych znaków pieniężnych.
 
Jeśli ktoś ma wątpliwości co do autentyczności banknotu bądź monety, powinien udać się do banku celem jego sprawdzenia. Informacje na ten temat może uzyskać w okienku kasowym. Może się okazać, że banknot jest tylko mocno zniszczony - wówczas może zostać wymieniony. Jeśli istnieje podejrzenie, że jest sfałszowany, wówczas zostaje zatrzymany i przekazany do Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Poddawany jest oględzionom, a następnie wysyłany do Depratamentu Emisyjno-Skarbcowego Narodowego Banku Polskiego w Warszawie, gdzie jest przeprowadzana ekspertyza. W niektórych przypadkach zakwestionowany znak pieniężny okazuje się być autentyczny i zostaje zwrócony właścicielowi. Jeśli jednak okazuje się fałszywy - wówczas przepada. Przypomnijmy, że fałszowanie pieniędzy to jedno z najcięższych przestępstw. Grozi za to nie mniej, niż pięć lat pozbawienia wolności do lat 25. Jeśli znajdą się dowody na to, że ktoś świadomie wprowadził do obiegu falszywy znak pieniężny, wówczas podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu.
 
Iza Salamon
  • Numer: 16 (325)
  • Data wydania: 18.04.06