Trzęsą domami

 Ernestyn Kubek, dyrektor kopalni „Rydułtowy Anna Ruch II” przyznał, że kierowcy łamią przepisy i jeżdżą przez miasto z niedozwoloną prędkością. Dodał, że zanieczyszczenia nawierzchni dróg są systematycznie usuwane, a ulice są zamiatane. Podobne informacje przedstawił przedstawiciel firmy „Gwarex”, który powiedział, że samochody, którymi transportowana jest skała są nowe, o podwyższanych skrzyniach, Ponadto zamontowany został hydrant przeznaczony do bieżącego czyszczenia kół wyjeżdżających aut. Z kolei Eugeniusz Marcol, przedstawiciel firmy „Barosz-Gwimet” poinformował, że problem transportu będzie niestety narastał, ponieważ została podpisana umowa na zagospodarowanie odpadów, co wróży jeszcze większy ruch na drogach.
 Prowadzący spotkanie Gilbert Kramarczyk, zastępca burmistrza Pszowa, zaproponował, żeby zrezygnować chociaż częściowo z transportu samochodowego na rzecz kolei. Dyrektor Kubek obiecał, że rozważy taką możliwość.

 

Posprzątają po sobie
 Ustalono, że za sprzątanie ulic Traugutta i Kraszewskiego odpowiedzialne są firmy „Barosz-Gwimet” oraz „Gwarex”. Mają one opracować specjalny harmonogram prac i przedstawić go w Urzędzie Miasta w Pszowie. Te same firmy zobowiązały się także do mycia kół samochodów wyjeżdżających na publiczne drogi oraz do przeszkolenia kierowców, jak mają się poruszać po mieście, żeby nie powodować uciążliwości. Również „Barosz-Gwimet” oraz „Gwarex” obiecały, że tak ułożą zmiany, żeby częstotliwość jazdy samochodów ciężarowych była rozłożona w czasie. Urząd Miasta zapowiedział też, że wystąpi do Komendy Powiatowej Policji o wzmożenie kontroli ruchu drogowego na terenie miasta. Przedstawiciele miasta zapowiedzieli także, że będą pilnowali realizacji zobowiązań. Za dwa tygodnie ma się odbyć ponowne spotkanie, podczas którego zostaną omówione wyniku monitoringu oraz realizacja postanowień. Warto dodać, że władze miasta starają się obecnie o ustanowienie miejsca kontroli radarowej na ulicy Pszowskiej.

 

Iza Salamon