Amazonki, łączcie się
Jeśli przeszłaś amputację piersi, czujesz się odrzucona i nieakceptowana przez rodzinę oraz otoczenie, boisz się, co będzie dalej - przyjdź na pierwsze spotkanie Klubu Amazonek.
W okolicznych miastach kobiety po amputacji piersi wspierają się wzajemnie, działając w stowarzyszeniach. W Wodzisławiu nic nie słychać o takiej organizacji, panie po mastektomii są na ogół pozostawione same sobie. Gabriela Kowalska, prowadząca jeden z zielarskich sklepów, postanowiła to zmienić i założyć Klub Amazonek. Rozwiesiła już w mieście i okolicy kilkadziesiąt ogłoszeń, gotowa jest udostępnić swój sklep i telefon, dopóki stowarzyszenie nie zdobędzie stałej siedziby. Sporo kobiet przychodzi do mnie po protezy.Widzę, że wiele z nich jest bezradnych i przerażonych swom stanem, dlatego postanowiłam im jakoś pomóc - mówi inicjatorka.
Nieprzytomne ze strachu
Czy wie pani, po czym można poznać kobietę po mastektomii pozostawioną samej sobie? Po spuchniętej ręce - mówi Gabriela Kowalska z Wodzisławia. To dlatego, że nie wie ona, co ma robić po operacji, jak ćwiczyć. Czuje sie odrzucona i nieakceptowana przez najbliższych - dodaje wodzisławianka. Niemal codziennie zgłaszają się do niej panie po specjalną bieliznę, wypełniającą bolesną dla kobiety pustkę po amputacji piersi. Przychodzą do nas coraz młodsze panie, wydaje się, że granica wiekowa chorych się obniża. Guz piersi staje się plagą naszych czasów, ale warto wiedzieć, że istnieją dzisiaj takie protezy, dzięki którym kobiety mogą prowadzić normalne życie - mówi pani Gabriela. Dodaje, że kobietom towarzyszą nieraz mężowie. Mężczyźni różnie reagują. Niestety, niewielu jest takich, którzy w takiej sytuacji wspierają swoje żony psychicznie. Słyszę nieraz w sklepie różne komentarze. Na pytanie jednej z kobiet, czy taka proteza może być, jej mąż odparł obojętnie, że teraz to i tak wszystko mu jedno i jest to bez różnicy - opowiada inicjatorka powstania Klubu Amazonek w Wodzisławiu.
Czy wie pani, po czym można poznać kobietę po mastektomii pozostawioną samej sobie? Po spuchniętej ręce - mówi Gabriela Kowalska z Wodzisławia. To dlatego, że nie wie ona, co ma robić po operacji, jak ćwiczyć. Czuje sie odrzucona i nieakceptowana przez najbliższych - dodaje wodzisławianka. Niemal codziennie zgłaszają się do niej panie po specjalną bieliznę, wypełniającą bolesną dla kobiety pustkę po amputacji piersi. Przychodzą do nas coraz młodsze panie, wydaje się, że granica wiekowa chorych się obniża. Guz piersi staje się plagą naszych czasów, ale warto wiedzieć, że istnieją dzisiaj takie protezy, dzięki którym kobiety mogą prowadzić normalne życie - mówi pani Gabriela. Dodaje, że kobietom towarzyszą nieraz mężowie. Mężczyźni różnie reagują. Niestety, niewielu jest takich, którzy w takiej sytuacji wspierają swoje żony psychicznie. Słyszę nieraz w sklepie różne komentarze. Na pytanie jednej z kobiet, czy taka proteza może być, jej mąż odparł obojętnie, że teraz to i tak wszystko mu jedno i jest to bez różnicy - opowiada inicjatorka powstania Klubu Amazonek w Wodzisławiu.
Pomóżmy sobie
Kobiety po amputacji piersi obawiają się krytyki i plotek, dlatego nie mówią o swojej chorobie publicznie. Są na ogół same ze swoim problemem. Tak jednak nie musi być. Amazonki mogą się podtrzymywać na duchu wzajemnie. Czasem wystarczy spotkanie przy kawie, rozmowa, żeby poczuły się raźniej i pokonały strach - uważa Gabriela Kowalska. Pierwsze spotkanie amazonek odbędzie się 24 czerwca, o godzinie 17, w sklepie zielarsko-medycznym „Zioło-Lek” przy ul. Kubsza 10. W trakcie spotkania będzie możliwośc skorzystania z bezpłatnych usług rehabilitantki oraz możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu z ochotniczką, która będzie udzielała porad, także telefonicznie. Bliższe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 456-07-53.
Kobiety po amputacji piersi obawiają się krytyki i plotek, dlatego nie mówią o swojej chorobie publicznie. Są na ogół same ze swoim problemem. Tak jednak nie musi być. Amazonki mogą się podtrzymywać na duchu wzajemnie. Czasem wystarczy spotkanie przy kawie, rozmowa, żeby poczuły się raźniej i pokonały strach - uważa Gabriela Kowalska. Pierwsze spotkanie amazonek odbędzie się 24 czerwca, o godzinie 17, w sklepie zielarsko-medycznym „Zioło-Lek” przy ul. Kubsza 10. W trakcie spotkania będzie możliwośc skorzystania z bezpłatnych usług rehabilitantki oraz możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu z ochotniczką, która będzie udzielała porad, także telefonicznie. Bliższe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 456-07-53.
(izis)
Najnowsze komentarze