Wypadek na Bogumińskiej
Wodzisławscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło 20 lutego około godziny 17.50 na ulicy Bogumińskiej w Wodzisławiu Śląskim.
Mieszkanka Turzy Śląskiej kierując samochodem marki fiat uno na śliskiej nawierzchni jezdni, najprawdopodobniej straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzyła się z prawidłowo jadącym samochodem marki ford focus, którym kierował 32-letni mieszkaniec Gorzyczek. W wyniku zderzenia 19-latka doznała poważnych obrażeń ciała i przebywa w szpitalu. Kierowca forda był trzeźwy.
Komentarze
92 komentarze
Ja swoje tiko złomuję z upływem OC. Niestety poziom bezpieczeństwa w tym aucie podczas wypadku jest na poziomie znikomym, bo jeśli chodzi o te kwestię to auto to posiada tylko dwa pasy bezwładnościowe z przodu i nic poza rdzą nie uraczysz. A zdanie zmieniłem po lekkim wymuszeniu na mnie pierwszeństwa i szkodach jakie powstały po tak lekkim wydarzeniu.
fronter piszesz głupoty
J.J., głupoty piszesz, nie ma czegoś takiego, jak homologacja na autostrady! Po autostradzie może poruszać się każdy pojazd dopuszczony do ruchu i zdolny konstrukcyjnie do osiągnięcia prędkości 40 km/h, obojętnie czy to nowiutki Mercedes premiera Tuska, czy Ford serii T z 1915 roku pasjonata motoryzacji, czy Golf II z 1980 roku należący do np. bezrobotnego
wie ktoś może kim była ta 19 latka ?
Stare auta maja to cos ,a nie te nowe napiepszone elektronika i byle bzdetami. Fronter jak cie stac to se kup nowe auto,ale polacy i tak beda jezdzic starymi samochodami bo ich nie stac na nowe . i powiem ci jedno ,starsze auto jest bardziej wytrzymałsze niż te twoje nowe .
dziwnych rzeczy mozna sie tu dowiedziec, np. o autach bez homologacji, ktore na zachodzie nie maja prawa jezdzic po autostradzie - auto, ktore bylo produkowane 10, 20, 30 czy nawet sto lat temu i otrzymalo homologacje ma ja do konca, czyli do wyzlomowania, wiec nie wypisuj glupot. po za tym dobrze utrzymany jung czy oldtimer porusza sie tak samo sprawnie jak auto prosto z salonu.
zmodyfikować kursy na prawo jazdy a nie teoretyczne części egzaminu. Ponoć wszystko co dobre idzie z zachodu ale jakoś tego modelu nauki nikt nie chce przeszczepić na nasz grunt a jazdy na kursach nie tylko przy suchych nawierzchniach bo auta szkoda
Przestańcie! Można się zabić lub kogoś zabić w samochodzie każdej marki!!!Nie ma aut w 100% bezpiecznych i dających pewność przeżycia wypadku!!! Każdy mądry kierowca wie ,że istnieją sytuacje na drodze z których nawet mistrz kierownicy nie wyjdzie cało! Każdy z nas czasem się "zagapi" ,jeździmy na pamięć i nie raz coś nam wyskoczy na drodze i nie zawsze dajemy radę z tego wyjść !! Nieważne jakie auto, każdego z nas - kierowców może to spotkać każdego dnia ,więc przestańcie krytykować co chwilę zachowania TRZEŹWYCH kierowców na drodze ,bo sami nie raz możemy być w podobnej sytuacji!! Napisałam celowo słowo "trzeźwych" ,gdyż dla nietrzeźwych nie ma żadnego wytłumaczenia!Zabierać prawo jazdy dożywotnio wraz z samochodem a pieniądze ze sprzedaży samochodu przeznaczać na ofiary wypadku!!!
auto jak auto odwalcie się od nich
Srebrne "passaty kombiki w tedeiku" też jeżdżą na letnich oponach i powodują wypadki więc nie wypisuj farmazonów. Trzeba umieć dostosować prędkość i umiejętności do warunków na drodze i tyle.
fronter napisał prawdę. Na zachodzie takie auta nie mogą wjeżdżać na autostrady, nie posiadaja homologacji. A u nas?
Te uno,tico,nexie,matizy,tipa i cała spółka starych wraków powinna być wycofana z ruchu już dawno i na zlom po pierwsze zero ochrony dla pasażerów auta produkowane w latach 90' a nie spełniały żadnych norm bezpieczeństwa!! praktycznie jak byś miał na sobie papier z ciasta i często oj bardzo często takie auta nie maja opon zimowych bo nie jeden właściciel oceni że do takiego starego nie opłaca sie kupować a w zimie jakoś to będzie,pomijając fakt że może kogoś zabić to szmelce warte 1000 zł w wypadku moga narobić strat na kilkadziesiąt tyś..,no ale stacje kontroli pojazdów na nich zarabiaja i sami przyczyniaja się do tragedii na drodze,bo czego się nie robi dla 100 zł oko się przymknie i pan to naprawi ok ?? no spoko ok...
Dyskusja: