Karetka "S" w powiecie wodzisławskim zmienia się w podstawową. Czy wpłynie to na bezpieczeństwo?
Następują zmiany w Państwowym Ratownictwie Medycznym. Wojewoda wystosował do samorządów pismo w którym wyjaśnia powody proponowanych modyfikacji. Jedną z proponowanych zmian jest likwidacja karetki typu "S" i zamiana jej na podstawową. Co to oznacza dla pacjentów w powiatu wodzisławskiego?
Karetka "S" w powiecie wodzisławskim zmienia się w podstawową. Czy wpłynie to na bezpieczeństwo?
Przypomnijmy, że już w 2017 roku miała miejsce podobna dyskusja, kiedy to z dwóch karetek typu "S" została w powiecie jedna. Wówczas była to decyzja Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, z którą nie zgadzały się władze powiatu, ale ostatecznie doszło do zmiany.
W tym roku wojewoda również zdecydował o zmianach w systemie pogotowia, bo jak się okazuje, w karetkach typu "S" zamiast lekarza często obecny był po prostu trzeci ratownik (takie rozwiązanie dopuszczono w czasie pandemii). Niestety, jak się dowiedzieliśmy, powodem takich sytuacji obecnie jest brak obsady lekarskiej. Wojewoda w piśmie do samorządów przytacza odpowiednie statystyki. Dowiadujemy się więc, że w powiecie wodzisławskim w ostatnim kwartale zeszłego roku karetka "S" jeździła bez lekarza w 34,3 proc. przypadków, natomiast już w pierwszym kwartale 2024 było to aż 62 proc. przypadków. Gorzej jest w kilku innych miejscowościach, gdzie wojewoda także podjął decyzję o zamianie karetki "S" na "P". W Gliwicach np. brak obsady lekarskiej w karetce "S" w pierwszym kwartale 2024 roku sięgnął 65,9 proc. przypadków, w Pszczynie 63,3. Z kolei w Bieruniu wszystkie wyjazdy karetki "S" obsługiwane są bez lekarza. "Należy również podkreślić, że zmiana standardu specjalistycznego zespołu ratownictwa medycznego absolutnie nie powoduje zmniejszenia łącznej liczby zespołów, a jedynie jego przekwalifikowanie na podstawowy zespół ratownictwa medycznego" - czytamy w piśmie wojewody.
Zmiany dotyczące karetek od sierpnia objęły oprócz Wodzisławia Śląskiego jeszcze 11 innych miast, m.in. Gliwice, Bielsko-Białą, Rudę Śląską, Cieszyn i Pszczynę. W minionych miesiącach zmiany dotknęły także 5 innych miast, w tym Rybnik.
Brak lekarza staje się normą
Jak zapewnia dyrektor wodzisławskiego szpitala Cezary Tomiczek, zmiana ta jest jedynie unormowaniem obecnej sytuacji.
- Lekarz w karetce „S” jest bardzo rzadko. Często jest tak, że w karetce S do pacjenta jedzie trzyosobowy zespół ratowników, więc nie ma różnicy pomiędzy karetką „P”. Niestety trudno o lekarzy, którzy będą dodatkowo pracować w zespole pogotowia, a należy podkreślić, że udzielane pacjentowi są te same świadczenia, bo ratownicy mają obecnie więcej kompetencji. Również dostęp do leków, zarezerwowany do niedawna wyłącznie dla lekarza, jest teraz możliwy dla ratowników. Karetka, czy to „S”, czy „P” ma jeden cel – dowiezienie pacjenta na SOR lub na Izbę Przyjęć, gdzie będzie leczony. Przyszli pacjenci nie odczują więc żadnej różnicy – zapewnia dr Cezary Tomiczek, dyrektor Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim. Jak mówi dyrektor, często karetki z Wodzisławia czy Rydułtów kierowane są w zupełnie inne rejony, poza terenem powiatu, bo zespołami ratowników dysponuje Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe, a nie szpital.
Zdaniem dyrektora, zapowiadane zmiany nie będą generować kosztów. - Trzeba zauważyć, że w przypadku karetki „S” trzeba w przypadku braku lekarzy obsadzić tych trzech ratowników, więc trzeba ich mieć, innymi słowy potrzeba więcej etatów. Obecnie mamy sezon urlopowy, więc jest ciężko, choć oczywiście mamy obsadzone wszystkie 5 zespołów.
Potrzebna dodatkowa karetka?
Wśród sugestii naszych Czytelników możemy znaleźć wniosek, aby w zamian za likwidowany zespół „S” pojawiła się w powiecie wodzisławskim dodatkowa karetka – co miałoby poparcie w liczebności populacji powiatu. Taki wniosek do powiatu wystosowało także Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej. Działacze TMZW mówią wprost o niewydolności systemu ratownictwa medycznego w powiecie, o czym mają świadczyć przypadki dysponowania na teren powiatu karetek z sąsiednich miejscowości, np. Jastrzębia czy Raciborza, bo wszystkie zespoły w powiecie są zajęte. Tak było m.in. podczas pamiętnego tragicznego wypadku w Zawadzie. - Stawia to pod znakiem zapytania wydolność i obciążenie stacji pogotowia ratunkowego w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach (szczególnie często obsługujących powiat rybnicki i południowe dzielnice Rybnika (Niedobczyce, Radziejów, Popielów). Zgodnie z założeniami PRM w miastach pomoc powinna docierać w ciągu 8 minut - podkreślają w TMZW. Czy wnioskowanie o dodatkowy zespół jest brane pod uwagę?
- W zakresie organizacji i pokrycia Śląska zespołami ratownictwa decyduje Wojewoda Śląski i Plan Ratownictwa. Rozmawialiśmy o tym i ów plan obecnie nie zakłada takiego rozwiązania, bo nie stwierdzono potrzeby zwiększenia liczebności karetek. Cały czas jesteśmy jednak w kontakcie z Urzędem Wojewódzkim w Katowicach i jeśli takie potrzeby się pojawią, jesteśmy w dyspozycji. Pojawiła się sugestia, aby dodatkowy zespół zabezpieczał obszar gmin Godów i Gorzyce w związku z przebiegiem autostrady. Zwróciliśmy się z tym do wojewody i jego służby ocenią, czy jest taka potrzeba i zasadność – zapewnia dyrektor PPZOZ.
Przypomnijmy, że w czerwcu oficjalnie przekazane do wodzisławskiego i rydułtowskiego pogotowia zostały trzy nowe karetki. To spowodowało, że liczba zespołów zwiększyła się do pięciu (wraz ze starymi dwoma karetkami). Trzy zespoły stacjonują w Wodzisławiu Śląskim, a dwa w Rydułtowach.
Komentarze
63 komentarze
@wrr odpowiedź jest prosta. Bo w Rybniku są dwa szpitale wojewódzkie i SOR. No i Rybnik to duże miasto.
Problemem w Wodzisławiu i powiecie wodzisławskim jest to ze 1 karetka jest na ponad 31 200 osób, a np. Cieszyńskim na nieco ponad 25 000, pszczyńskim czy Jastrzębiu jakoś 27-28 tyś. Nasze wodzisławskie i rydułtowskie po Rybniku i Lyskach jeżdżą a do nas Jastrzębie. To jest chore. W tak dużej gminie jak Gorzyce, Godów, Mszana powinna być dodatkowa karetka i tyle tak jak w Świerklanach czy Krzyzanowicach, Zebrzydowicach, Pawłowicach.
Do poniżej nie jest tak że lekarze nie chca pracować lekarza wodzia wola pracować w innych miastach na karetkach czy izbach przyjec niż u siebie
do ~wrr (46.134. * .36) - czytaj artykuł ze zrozumieniem, napisane że "W minionych miesiącach zmiany dotknęły także 5 innych miast, w tym Rybnik" , a takie powtarzanie o likwidacji, że po co tu jak jest tam itd. to już jest nudne, ludzie wymyślcie coś innego, działajcie, a nie tylko w necie potraficie pisać i co z tego wynika? Ktoś napisał petycję, zebrał podpisy? cokolwiek? Lekarze nie chcą pracować w szpitalu a co dopiero w pogotowiu, stąd jest problem z obsadą i nic więcej,
PO co w Wodzisławiu jak jest w Rybniku a nawet pisJaszczembiu. PO co karetka S skoro jest P. A no choćby po to że w niej jest trzech profesjonalistów a nie dwóch. Ale POwiatowi POlitycy mogą zlikwidowac wszystko. Współczuję tylko temu jeśli kiedyś ktoś miałby to odtwarzać. Ale słusznie chyba najlepiej dla wszystkich byloby zlikwidować starostwo powiatowe Wodzisław i za pensje urzędników wybudować SOR dodać karetki czy wozy psp których też w Wodzisławiu tylko co w miescinkach powiatowych. Zlikwidowac powiat wodzislawski to jeden z najlepszych POmysłów bo PO co nam utrzymywać POwiat skoro i tak wszystko chcą zlikwidować?
To nie do końca wina powiatu ale jest trochę tak. Wojewoda proponuje likwidację karetki S więc pewnie wybiera Wodzisław bo wie że tutejsi urzędnicy i mieszkańcy nawet nie zaprotestują i przejdzie to łatwo. To po pierwsze. Po drugie skoro w Wodzisławiu nie ma SOR (gdzie pracuje lekarz medycyny ratunkowej) to karetka S z lekarzem powinna być szczególnie w tych powiatach gdzie nie ma SOR bo do SOR pacjent w ciężkim stanie musi daleko jechać aż do innego powiatu. Po trzecie w powiecie cieszyńskim, raciborskim i pszczynskim oraz Jastrzębiu jedna karetka przypada na ok. 25-28 tyś. mieszkańców i są tam lekarze. U nas jedna karetka na 31 500 osób i lekarza ma nie być. Z czego to wynika? No z punktu nr 1 że jak coś likwidować to w powiecie wodzisławskim bo tam jest milczenie owiec od lat taka mierna zgoda na wszystko. I na koniec. Będzie różnica. Bedzie niestety gorzej. W 2017 r. W powiecie ratowało życie 12 osób teraz ma ich być tylko 10. O jedną więcej niż w powiecie raciborskim który liczy 108 000 ludzi a nasz 157 000. Zamist walczyć żeby dodatkowe pieniądze z eSki pozwoliły utworzyć kolejną karetkę i żeby było w całym regionie bezpieczniej to cisza. A wnioski wyciągnięcie sobie sami. Dużo zdrowia w SWD bo będzie o opiekę nad nim trudniej. O likwidacji karetki S w Wodzisławiu powinni też dowiedzieć się mieszkancy Rybnika i powiatu rybnickiego bo ona tam też często jeździła.
To tylko pokazuje nieudolność władz powiatu , kumple z PO z województwa leja i PO pyskach a oni nawet nie protestują . Jeszcze trochę i ludzie w Wodzisławiu będą umierać na ulicy , albo taksówki będą wozić chorych do szpitala. Kwestia czasu i szpital w Wodzisławiu też zniknie
To nie do końca wina powiatu ale jest trochę tak. Wojewoda proponuje likwidację karetki S więc wybiera Wodzisław bo wie że tutejsi słabi merytorycznie urzędnicy nie zaprotestują i przejdzie mu to łatwo. To po pierwsze. Po drugie skoro w Wodzisławiu nie ma SOR (gdzie pracuje lekarz) to karetka S z lekarzem powinna być szczególnie w tych powiatach gdzie nie ma SOR bo do SOR pacjent w ciężkim stanie musi jechać do innego powiatu. Po trzecie w powiecie cieszyńskim, raciborskim i pszczynskim oraz Jastrzębiu jedna karetka przypada na ok. 25-28 tyś. mieszkańców i są tam lekarze. U nas jedna karetka na 31 500 osób i lekarza ma nie być. Z czego to wynika? No z punktu nr 1 że jak coś likwidować to w powiecie wodzisławskim bo tam rządzą od lat takie miernoty że nawet nie wiedzą o co chodzi. I na koniec. Będzie różnica. Bedzie gorzej. W 2017 r. W powiecie ratowało życie 12 osób teraz ma ich być tylko 10. O jedną więcej niż w powiecie raciborskim który liczy 108 000 ludzi a nasz 157 000. Wnioski wyciągnięcie sami. Dużo zdrowia w SWD bo będzie o opiekę nad nim trudniej.
SOR o którym mówi pan dyrektor Tomiczek i którego w Wodzisławiu nie ma! Nie ma i nie będzie bo nieudolny powiat wodzislawski przez lata takiego SOR nie stworzył. Więc nie dość, że karetek u nas mniej niż u sąsiadów to jeszcze na SOR z pacjentem pojadą do... Orzepowic tracąc następną godzinę na dojazd. A ludzie będą czekali i czekali. Szkoda że Redakcja nie udostępniła wyliczeń ze strony Powiat 2.0 jest źle a będzie gorzej, chyba że w końcu ci wszyscy nieudacznicy z powiatu wezmą się do pracy.
Szlag człowieka trafia, jak widzi te tłumaczenia nieudaczników zwijających powiat wodzisławski. Dlaczego np. w Rybniku nikt się nie ośmiela likwidować S-ki, skoro pacjenci mają nie odczuć różnicy? Bo tam nie rządzą durnie?
W ostatnim zdaniu jest błąd. 5 zespołów jest od wielu lat. Postulat zwiekszenia liczby ambulansów zawsze jest zasadny. W powiecie wodzisławskim jeden przypada na ponad 31 000 ludzi we wszystkich innych sąsiednich powiatach jest lepiej. Dodatkowo obecnie mamy 12 ratowników w powiecie a po likwidacji karetki S bedzie tylko 10 co oznacza że przy wypadku pojawi sie ich mniej.
Zlikwidować ale ten nieudolny powiat wodzislawski bo to tylko stanowiska urzędasów którzy o nic sie nie starają. Wieś coraz większą robią ze 160000 powiatu. W Jastrzębiu będzie karateka S w Raciborzu będzie u nas większy powiat i nie bedzie. Ciekawe statystyki są na facebook stowarzyszenia Powiat 2.0 powiat wodzislawski poczytajcie.
Za PO jest gorzej jak za PISu . Doszło już do tego że PO pozbawia nas podstawowej opieki medycznej. Właśnie rozpoczął się dramat mieszkańców powiatu Wodzisławskiego zafundowany przez PO , a miało być tak fajnie jak Tusk obiecał
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
A mialo być tak pięknie 4 mld na sluzbr zdrowia zamiast na TVP w likwidacji tak powiedział sam szef rodziny soprano
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Gdzie są obiecane pieniądze z KPO dla samorządów panie Tusk gdzie . Obiecał pan że będą na drugi dzień jak wygra pan wybory i co i nic nie robicie totalnie nic . wszystko zamykacie
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Platforma Obywatelska obiecywała co innego a co innego robi . Pieniędzy na szpitale nie ma i nie będzie. PO co karetka w Wodzisławiu jak jest w Rybniku. Takie rozumienie PO. Wszystko zniszczyć i zlikwidować
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Gdyby tak było jak sugeruje Pan Dyrektor to nigdy nie było by podziału na karetki typu P i S. Jest oczywistym, iż po wywiadzie medycznym dyspozytor decydował czy przypadek jest wstępnie na tyle ciężki, że powinien jechać lekarz i w razie konieczności już podczas transportu wykonywać odpowiednie czynności medyczne. Tak więc cała ta wypowiedź to tylko takie mydlenie oczu a prawdziwe powody są dwa: brak odpowiedniego finansowania i brak chętnych lekarzy którzy już tak się w tym kraju ustawili, że powoli są ważniejsi od Prezydenta i żądają jakichś astronomicznych i chorych kwot za swoje usługi...
"Karetka, czy to „S”, czy „P” ma jeden cel – dowiezienie pacjenta na SOR lub na Izbę Przyjęć, gdzie będzie leczony." - tak, tylko często trzeba kilka razy dzwonić bo odmawiają przyjazdu karetki (a potem jest już za poźno). A do pijanego nastolatka z Rydułtów (któremu się praktycznie nic nie stało) wezwano helikopter i karetkę...