Pościg za BMW na niemieckich tablicach. Kryminalni z Wodzisławia szukają dwóch osób
Trwają poszukiwania kierowcy i pasażera bmw, którzy uciekli po policyjnym pościgu. Funkcjonariusze prowadzą działania, tymczasem, po informacjach, jakie pojawiły się w sieci jeszcze wczoraj wieczorem, mieszkańcy Rogowa, Zawady i Syryni martwią się o swoje bezpieczeństwo.
Pościg za bmw rozpoczął się w poniedziałek (30.01.) około 15:00 po tym, jak w w Rogowie na ul. Wyzwolenia, kierowca na widok radiowozu uszkodził znak strefy zamieszkania na skrzyżowaniu ze Zwycięzców, przekazuje podkom. Patryk Błasik z komendy w Wodzisławiu. Po tej kolizji sprawca nie zatrzymał się, przyspieszył i uciekał ulicami Rogowa, Zawady i Syryni.
Policjanci, którzy byli świadkami zdarzenia, natychmiast ruszyli w pościg za bmw na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Tymczasem kierowca, już w rejonie ulicy Dąbrowy w Syryni, skręcił w teren leśny, tam porzucił samochód i razem z pasażerem zbiegli zanim patrol dojechał na miejsce.
- Trwają czynności, ustalamy, kto kierował pojazdem, kto się w nim znajdował - mówi podkom. Błasik.
Tymczasem mieszkańcy niepokoją się o swoje bezpieczeństwo, zwłaszcza po informacji, jaka pojawiła się w sieci wczoraj wieczorem:
Policja uspokaja, zapewniając, iż "gdyby działo się coś niebezpiecznego, pojawiłby się taki komunikat".
Do sprawy będziemy wracać.
Komentarze
13 komentarzy
"Właśnie zatrzymali jakiś samochód i pół godziny z mini rozmawiają"
No to rzeczywiście, wyobrażam sobie ten dialog Ty samochód z mini, znasz tych co prowadzili twojego ziomala BMW? Ciekawe czy mieli tłumacza?
Ha ha to w koncu jakie mial tablice rejestracyje wloskie czy niemieckie
Policja woli dawać mandaty za picie piwa w miejscu publicznym .. bo to najłatwiej, zamiast dbać o bezpieczeństwo ludzi i zająć się rzetelnie swoimi obowiązkami i praca
Listonosz czytaj ze zrozumieniem ul.Wyzwolenia
O 15 to jeszcze jest jasno ,teraz będą pół roku prowadzić śledztwo,tomy papieru i umorzenie,a zajęcie pół roku ha ha ha
Oni są najlepsi w łapaniu rowerzystów ha ha ha,to niestety ich przerosło,takich mamy "szeryfów",pieszo nie pobiegną,bo za dużo zjedli. MD ha ha
Spokojnie już dotarli do sobie. Niestety ale wrócą.