Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Wypadek w kopalni "Borynia". Górnik nie żyje

14.03.2018 14:55 | 84 komentarze | kb

W kopalni ruch „Borynia” został przysypany górnik. Niestety, nie udało się uratować 43-latka. Lekarz stwierdził zgon. 

Wypadek w kopalni "Borynia". Górnik nie żyje
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W środę 14 marca, w kopalni „Borynia” nastąpił zawał zaraz po tym, jak kombajn odjechał od ściany wydobywczej. Zasypany zostal jeden z górników. Pod ziemię natychmiast skierowano zastęp pogotowia zawodowego z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Śmigłowiec czeka na przetransportowanie rannego do szpitala.

- O godz. 12:20 w ścianie G32, na poziomie 838 m, podczas zabezpieczania stropu wystąpił nagły opad skał. Przysypany został jeden górnik. Jego koledzy natychmiast przystąpili do akcji, dotarli do poszkodowanego i rozpoczęli reanimację, którą wkrótce przejęli ratownicy, a następnie lekarz, który niestety stwierdził zgon - wyjaśnia dla nettg.pl Tomasz Siemieniec z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. 

Górnik miał 43 lata. W górnictwie pracował od 15, z czego 10  lat w Boryni.

Kopalnia „Borynia” wchodzi w skład Jastrzębskiej Spółki Węglowej i tworzy kopalnię zespoloną „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie”. Złoże KWK „Borynia” znajduje się na terenie gminy Mszana, Świerklany, Pawłowice oraz miasta: Jastrzębie-Zdrój. Zajmuje ono obszar górniczy o powierzchni 17,4 km². Zasoby operatywne szacuje się na 34,0 mln ton węgla gazowo-koksowego oraz energetycznego.