Czwartek, 25 kwietnia 2024

imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry

RSS

Śmieci znów będą droższe. W Godowie przebiją 30 zł?

12.10.2021 13:03 | 12 komentarzy | art

Gmina Godów unieważniła pierwszy przetarg, który miał wyłonić firmę odpowiedzialną za odbiór i zagospodarowanie odpadów od mieszkańców gminy w 2022 r. Powód to zbyt wysokie ceny zaproponowane przez oferentów. 

Śmieci znów będą droższe. W Godowie przebiją 30 zł?
Z roku na rok odbiór i zagospodarowanie odpadów jest coraz droższe, co przekłada się na rosnące stawki odbioru śmieci od mieszkańców
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do przetargu przystąpiło trzech oferentów, ale każda z zaproponowanych przez nich ofert była droższa, niż założyła to gmina, która chce na realizację obowiązku odbioru i zagospodarowania odpadów produkowanych przez mieszkańców przeznaczyć maksymalnie 4 mln 430 tys. zł. Tymczasem najtańsza ze złożonych ofert opiewała na kwotę 4 mln 853 tys. zł (Eko-Glob), kolejna na 4 mln 955 tys. zł (Komunalnik), a trzecia na 5 mln 684 tys. zł (Alba).

- Wybór najtańszej z zaproponowanych ofert spowodowałby, że stawka za śmieci wyniosłaby w przyszłym roku około 32-33 zł od mieszkańca na miesiąc - przyznaje Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.

Oznaczałoby to dotkliwą podwyżkę i tak już bardzo wysokiej stawki, która obecnie w gminie Godów wynosi 27,5 zł. - Złożone oferty przekroczyły kwotę, którą chcemy na to zadanie przeznaczyć, dlatego zdecydowaliśmy, że unieważnimy przetarg i ogłosimy kolejny - dodaje Adamczyk.

Z wyliczeń wynika, że mieszkańców gminy i tak jednak nieuchronnie czeka podwyżka stawki za odbiór śmieci. Kolejna zresztą, bo podobnie jak w innych gminach, tak w Godowie stawka z roku na rok rośnie. Kwota założona przez Urząd Gminy w Godowie na realizację obowiązku odbioru i zagospodarowania śmieci, a więc owe 4 mln 430 tys. zł da finalnie stawkę w wysokości około 29,5-30 zł miesięcznie od mieszkańca, a więc jakieś 2-2,5 zł drożej niż do tej pory. - Jest to od nas niezależne - zaznacza Adamczyk. Rosną bowiem koszty paliwa, energii, pracownicze. A firmy przerzucają te koszty na klientów, czyli w tym przypadku producentów śmieci.

Należy zaznaczyć, że tak naprawdę nie wiadomo, ile ostatecznie stawka w Godowie wyniesie w przyszłym roku. Bo założenia gminy to jedno, ale teraz ogłoszony zostanie drugi przetarg. I nikt nie może przewidzieć, jakie stawki zaproponują startujące w nim firmy.