Michał Woś interweniuje w sprawie pominiętej Lubomi
Część gmin, które zostały poszkodowane w wyniku majowych nawałnic, ma zostać objętych programem ułatwionych zasad odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych. Do programu ułatwień wstępnie wytypowano m.in. Gorzyce, Krzyżanowice, Rudnik, Pszów, Rydułtowy i Wodzisław. Co ciekawe zabrakło w projekcie programu bodaj najbardziej poszkodowanej gminy w powiecie wodzisławskim, czyli Lubomi. To być może jednak się zmieni, o co zawnioskował minister Michał Woś.
Michał Woś, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości zwrócił się do Macieja Wąsika, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji z pisemną prośbą o dodanie w załączniku do projektu rozporządzenia ułatwiającego odbudowę, remonty i rozbiórki obiektów budowlanych w "Wykazie gmin poszkodowanych w wyniku działania intensywnych opadów", gminy Lubomia, która - jak przypomina Woś - "również ucierpiała w wyniku zdarzeń będących przyczynkiem do wydania przedmiotowego rozporządzenia".
Przygotowane Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie gmin poszkodowanych w wyniku działania żywiołu w maju 2021 r., w którym stosuje się szczególne zasady odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych ma pozwolić na realizację wszelkich remontów zniszczonych obiektów, a także umożliwi rozbiórkę budynków bez zbędnych formalności, czy pozwoleń budowlanych. O sprawie pisaliśmy tutaj.
Ludzie:
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Komentarze
3 komentarze
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Pomagają ???
Chyba swoim rodzinom i krewnym zajmować stołki w spółkach skarbu państwa innej pomocy nie widzę.
Po by się musiało długo uczyć a i tak by ich nie przeskoczyli
Cała prawda o pis:
https://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/12437-karol-rajewski-byy-burmistrz-baszek-napisa-list-do-jarosawa-kaczyskiego-nie-daem-sobie-zama-krgosupa-pisowskim-miernotom
Czym się różni rząd PIS od rządu PO? Ministrowie z rządu PiS pomagają a ministrowie z rządu PO mówią że taki jest klimat a woda ma to do siebie że podnosi się i potem spływa do Bałtyku.
