Jak radny z Gorzyc stracił i odzyskał mandat
Komisarz wyborczy najpierw pozbawił Michała Wieczorka mandatu radnego. A później okazało się, że zrobił to zbyt pochopnie, po przeoczeniu urzędników. I mandat radnemu przywrócił.
GORZYCE, PSZÓW Radny Rady Gminy w Gorzycach Michał Wieczorek przegrał proces z Leszkiem Piątkowskim. Ten pozwał Wieczorka z art. 212 § 2. Kodeksu Karnego, a więc o zniesławienie, a konkretnie o to, że Wieczorek 12 listopada 2019 r. w serwisie społecznościowym Twitter pod zdjęciem Piątkowskiego znajdującego się w towarzystwie – jak stwierdził w wyroku sąd – nieznanych mu osób zamieścił wpis o treści: „Czołgista to Leszek Piątkowski były radny z Pszowa. Zrezygnował z mandatu radnego gdy wyszło na jaw że ukradł łososia w markecie.”, co zdaniem sądu mogło poniżyć Piątkowskiego w oczach opinii publicznej lub mogło narazić go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania stanowiska kierownika lodowiska, gościńca i oczyszczalni ścieków w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Pszowie.
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śl. przyznał rację Piątkowskiemu i 5 października 2020 r. uznał Wieczorka winnym zniesławienia Piątkowskiego, wymierzając mu przy tym karę 3 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok, 3 tys. zł nawiązki na rzecz poszkodowanego, a także podanie wyroku do wiadomości publicznej oraz na publiczne przeprosiny.
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak 9 lutego wyrok został opublikowany w „Nowinach Wodzisławskich”. W tym samym dniu z pytaniem, czy w takiej sytuacji radnemu Wieczorkowi grozi utrata mandatu zwróciliśmy się do Delegatury Państwowej Komisji Wyborczej w Bielsku-Białej. Tam o wyroku nic nie wiedziano. – Sąd nam wyroku nie dostarczył. Być może jeszcze się nie uprawomocnił – powiedział nam wtedy Bronisław Derlich z Delegatury Państwowej Komisji Wyborczej w Bielsku-Białej. Wyrok jednak musiał być prawomocny, skoro jego treść została opublikowana. Derlich zapewnił, że zwróci się do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu o wyjaśnienia.
Pytaliśmy wówczas o tę sprawę również przewodniczącego Rady Gminy w Gorzycach Piotra Wawrzycznego. Nie krył zdziwienia, kiedy opowiedzieliśmy mu o wyroku. – Nie otrzymaliśmy informacji o skazaniu radnego – mówił. Wawrzyczny przypuszczał, że być może to efekt tego, że wyrok zapadł w sprawie, która toczyła się z oskarżenia prywatnego, a nie publicznego. I rzeczywiście wydawało się to logicznym i spójnym z przepisami tłumaczeniem. Sprawa wydawała się zamknięta.
Komentarze
5 komentarzy
Tu jest jeszcze zabawniejszy wyrok z tej samej stajni (a Nitras robił to przed kamerami).
https://www.wprost.pl/kraj/10433249/cenckiewicz-musi-przeprosic-nitrasa-za-mema-jest-wyrok-sadu.html
Niby kraj urządzony wyłącznie dla POlaków, a jednak i tu oliwa, na wierzch czasem wypływa.
To teraz radny sam zrezygnuje skoro ostatnio powiedział że nie zależy mu na mandacie???
Zeflik... Ci z PiS—u - prędzej czy później jednak myślą ,czego nie można powiedzieć o opozycji która zawsze tylko — gada i rymuje....
Ci z PIS-u wszyscy tak mają? Najpierw gadają, a potem myślą...