środa, 24 kwietnia 2024

imieniny: Aleksandra, Horacego, Grzegorza

RSS

04.03.2021 19:00 | 11 komentarzy | art

Coraz częściej mówi się o tym, że ogrzewanie domów za pomocą węgla nie ma przyszłości. Co więc w zamian?

Co zamiast węgla?
zdjęcie poglądowe
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kierujmy się rozumem, a nie modą

Jak widać wybór alternatywnych względem węgla źródeł ciepła jest dość szeroki, a nie opisaliśmy wszystkich, np. promienników podczerwieni, które są jeszcze dość egzotyczne, czy kotłów olejowych, od których się odchodzi, głównie ze względu na koszt tego rodzaju ogrzewania. Wszystkie alternatywy łączy jedno – trzeba ponieść spore koszty związane z wymianą źródeł ciepła. Tyle, że wymieniając starego kopciucha na kocioł węglowy 5. klasy też koszty poniesiemy. Ponadto można korzystać z różnych programów dotacyjnych (programy ograniczenia niskiej emisji na szczeblu gmin i program Czyste Powietrze realizowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, ale coraz częściej we współpracy z gminami). Oczywiście nie uda się pokryć wszystkich kosztów związanych ze zmianą źródła ciepła, a najczęściej również z koniecznością przebudowy instalacji czy komina. Decydując się na którekolwiek źródło ciepła, należy wziąć pod uwagę to w jakim domu czy mieszkaniu żyjemy, ocieplonym czy nie, dużym czy małym, czy jesteśmy gotowi na dość istotną modernizację instalacji, czy chcemy pozostać przy dotychczasowej, ile chcemy wydawać na ciepło itd. To decyzja, którą trzeba dobrze przemyśleć, żeby nie wpaść w kłopoty. I nie kierujmy się przy tym modami, które przemijają. Przecież jeszcze kilka lat temu przekonywano nas, że remedium na smog są węglowe kotły 5.klasy z automatycznym podajnikiem węgla. Te same, które dziś popadły w niełaskę u ekologów, jako rzekomo nieekologiczne.

(art)