Smaczki roku
Miniony rok bez wątpienia zdominowany został przez epidemię koronawirusa. Wiele wydarzeń o istotnym znaczeniu, związanych było z pojawieniem się w naszym kraju SARS CoV-2. Zamykane granice, ludzkie dramaty, ograniczenia w funkcjonowaniu – tego typu informacji niestety nie brakowało. Powiat wodzisławski jest jednak tak ciekawym miejscem na ziemi, że i bez epidemii my dziennikarze mielibyśmy i mamy o czym pisać. Na szczęście nie brak wśród opisywanych przez nas spraw, również tych pozytywnych, np. o bezinteresownej pomocy. Zapraszamy do przeglądu najważniejszych wiadomości ubiegłego roku.
Bezczelność roku?
„Jak nie masz zrobić co z dzieckiem, to się zwolnij” – w ten sposób starszy uczestnik zebrania wiejskiego w Osinach zwrócił się do jego młodszego uczestnika. Słowa padły podczas dyskusji nad pomysłem zorganizowania w świetlicy wiejskiej prywatnego żłobka. Starsza generacja mieszkańców Osin sprzeciwiała się powstaniu żłobka w świetlicy. Młodsi byli zwolennikami takiego rozwiązania. Każda ze stron miała swoje argumenty. Niektóre jednak były jak ciosy poniżej pasa.
Cuda na kwarantannie
Osoby, które miały pecha trafić na kwarantannę podczas pierwszej wiosennej fali epidemii, zwłaszcza w wyniku masowego testowania pracowników kopalni, przeszły prawdziwą gehennę. Na długie tygodnie zostały uwięzione w kwarantannie lub izolacji, nie mogąc doczekać się ani kontaktu z przeciążonym sanepidem, ani żadnych testów kontrolnych, które pozwoliłyby im opuścić domowe więzienie. W dodatku kiedy już udało się otrzymać skierowanie na test, to wyniki okazywały się zaskakujące. Osoby, które od tygodni przebywały w izolacji, okazywały się… zakażone. W takiej sytuacji znalazły się setki mieszkańców powiatu wodzisławskiego.
Pszowska jak rzeka
Wtorek 18 sierpnia, kiedy nad powiatem wodzisławskim doszło do prawdziwego oberwania chmury, przyniósł ogrom interwencji strażackich. – Najbardziej ucierpiał Pszów, gdzie na odcinku 200 metrów ul. Pszowskiej doszło do zalania drogi, a woda sięgała nawet do wysokości 1 metra – informował bryg. Jacek Filas, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wodzisławiu Śląskim.
Inwestycja roku
Na to miano zasłużyła budowa przedszkola w Gołkowicach. Nowy obiekt został oddany do użytku we wrześniu tego roku. I jest to prawdopodobnie największe przedszkole w powiecie wodzisławskim na terenach wiejskich, mieszczące aż 8 oddziałów przedszkolnych. Kosztowało ponad 8 mln zł.
Niespodzianka roku
30 sierpnia Krzysztof Rduch z Mszany odnalazł na swojej posesji dziwną karteczkę, przywiązaną do resztek balonika. Okazało się, że to karteczka z prośbą do nieba, wysłana tego samego dnia z oddalonego od Mszany o 330 km austriackiego Gattendorf. Jak ustaliła rodzina Rduchów, autorką prośby była dziewczynka, która w tym dniu miała swoją I Komunię Świętą. Rodzina pana Krzysztofa złożyła się na prezent, który kilka dni później został wysłany do Gattendorf, gdzie wywarł ogromne wrażenie. Nikt nie spodziewał się, że balonik z karteczką doleci aż tak daleko i że to, co jest do niego przyczepione kogokolwiek będzie obchodzić. A jednak.