Lekarzy przybyło, pielęgniarek i łóżek szpitalnych ubyło
– Na bieżąco prowadzimy działania mające na celu poprawę funkcjonowania szpitala – mówi szef wodzisławsko-rydułtowskiej lecznicy, prezentując efekty wdrażanego od zeszłego roku programu naprawczego placówki.
Mniej miejsc w szpitalu
Przeprowadzona została także analiza wykorzystania łóżek szpitalnych. Jej konsekwencją było zmniejszenie ich liczby. Ostatecznie w szpitalu w Rydułtowach zmniejszono liczbę łóżek z 151 na 129, z kolei w szpitalu w Wodzisławiu Śl. z 237 na 221. Jak podkreśla dyrektor Kowalik, analiza była podparta takimi kryteriami jak m.in.: liczba hospitalizacji, liczba punktów wykonanych w ramach kontraktów z NFZ oraz wykorzystanie łóżek w każdym z oddziałów. – Aktualnie mamy taką liczbę łóżek, która pozwala nam zabezpieczyć pacjentów powiatu wodzisławskiego – mówi.
Więcej pracujących niepełnosprawnych
W ramach ograniczenia ponoszenia kosztów z tytułu opłat na Fundusz Rehabilitacyjny szpital podjął działania w dwóch kierunkach. Pierwszym było pozyskanie od pracowników zaświadczeń o orzeczeniu o niepełnosprawności. W czerwcu zeszłego roku pracowało 13 osób niepełnosprawnych, z kolei w czerwcu tego roku już 21. – Ponadto nawiązaliśmy współpracę z firmami posiadającymi status zakładu pracy chronionej. Dzięki temu mamy możliwość uzyskania ulg we wpłacie na PEFRON do wysokości 50% opłat – zauważa dyrektor Kowalik.
Koniec z doradzaniem za 10 tys. zł miesięcznie
Szef lecznicy we wrześniu zeszłego roku podjął decyzję o zakończeniu współpracy z zewnętrzną kancelarią prawną. Okazuje się bowiem, że wcześniej obowiązywały dwie umowy – jedna na typową obsługę prawną, a druga na doradztwo. Umowa na doradztwo opiewała na kwotę 10 tys. zł netto co miesiąc. To właśnie ona została rozwiązana. Dyrektor Kowalik wyjaśnia, że zdecydował się na rezygnację z tej usługi, bo jak stwierdził, „była to umowa na doradztwo zawarta z lekarzem, który do szpitala przyjeżdżał raz-dwa razy w miesiącu”.
Co jeszcze?
W raporcie wyszczególniono również efekty m.in.: pozyskiwania funduszy zewnętrznych na inwestycje i dodatkowych pieniędzy w ramach badań klinicznych, a także kontrole kosztów poszczególnych komórek organizacyjnych oraz sukcesywne dokonywanie przeglądów wewnętrznych aktów prawnych i procedur. – Na bieżąco prowadzimy działania mające na celu poprawę funkcjonowania szpitala – zapewnia Krzysztof Kowalik. Dodaje, że jego celem była przede wszystkim optymalizacja kosztów oraz zwiększenie liczby wykonywanych świadczeń, co przekłada się na poprawę sytuacji finansowej zakładu. – Należy zaznaczyć, że podejmowane działania realizowane są obecnie w poważnej sytuacji epidemiologicznej, co bezpośrednio przekłada się zarówno na postęp prac, jak i na uzyskanie pożądanych efektów – dodaje szef PPZOZ-u.
(juk)
Komentarze
6 komentarzy
pzecież dlatego zmniejszyli ilość łóżek aby nie było za mało piguł według przepisów
To niech lekarze teraz wykonują to co robiły pielęgniarki.
jestem ciekaw jaką kasę dostali ci lekarze którzy przyszli z daleka to do pracy w wodziu
Cytat z Ludwika Dorna..."Pokaż lekarzu co masz w garażu " ...
dlaczego nie podał o ile wzrosło zadłużenie szpitala to jest najważniejszy wskaznik
Niech zrobia porzadek z jednym lekarzem z Rydultów,moze wtedy pielegniarki nie bedą odchodzić