Radny pokazuje, jak zarasta miasto
Panująca susza sprawiła, że zasady koszenia miejskich trawników i zieleńców uległy zmianie na terenie Wodzisławia Śl. Efekty tej decyzji nie spodobały się tamtejszym radnym. – Trawa to nie jest las, który odrasta przez dziesięciolecia – mówił jeden z nich.
Spotkanie dla wybranych?
Do dyskusji włączyli się również inni radni w tym przewodniczący Dezyderiusz Szwagrzak. – Również podejmuje ten temat od wielu lat. Prosiłem kiedyś nawet o harmonogram koszenia, który nie został mi jednak dostarczony, więc sądzę, że takiego po prostu nie ma – mówił. Z kolei radny Marian Plewnia poinformował, że kilka dni temu brał udział w konferencji dotyczącej zieleni miejskiej, którą zorganizował prezydent Mieczysław Kieca. – Była tam mowa o harmonogramie wykaszania traw i utrzymania zieleni w dwóch dzielnicach. Jak nam przekazano, do końca roku mają być opracowane harmonogramy dla pozostałych części miasta – mówił radny. Na informację o konferencji ze zdziwieniem zareagował Mariusz Blazy. – Dlaczego inni radni nie zostali na nią zaproszeni? Według jakiego klucza dobierano uczestników tego spotkania? Chętnie bym wziął w niej udział – mówił. Niestety nie otrzymał ze strony kierownictwa miasta żadnej odpowiedni. Dlatego zapowiedział, że złoży w tej sprawie odpowiednią interpelację.
(juk)
Komentarze
14 komentarzy
Teraz jest podobno moda na "niekoszenie". Niektóre mody do Wodzisławia przychodzą wyjątkowo szybko. ;)
Panie Radny . zostaw Pan trawe w spokoju , nie ma innej wazniejszej roboty ?
np zle parkujące auta , parkują w blocie i wyjezdzają na droge , bloto mamy w mieszkaniu itd itd
Gra się tak, jak przeciwnik pozwala, Jak udało się wcisnąć tyle kitu mieszkańcom i oni w te bajeczki fotografa wierzą, to dalej golić ich na kasie, nie wywozić śmieci i tłumaczyć się, że był wekend :) tak jakby fotograf nie mógł w niedzielę przyjechać śmieciarką i powywozić te śmieci, ubyło by go ? chyba nie, lepiej niech śmierdzi i niech się walają po chodniku, tak samo z tą trawą, przecież codziennie jakby po pracy wziął kosę ręczną i pokosił to za 3 tygodnie wykosił by ze swoimi zastępcami wszystkie chaszcze, robactwa by nie było, czysto i ładnie !
wbijają tym głupszym wodzisławianom, że od kilku tygodni pada deszcz i jest susza, więc nie ma co kosić no chyba, że zaświeci słońce i będzie wtedy mokro :) A Oni to łykają jak Karpie :) :) :) Takie Lemmingi :) :) :)
Pan Radny Blazy ! Na prezydenta Miasta Wodzisławia!!!!!
Słyszałem w radiu jakąś kobietę i jej pokrętne tłumaczenia na temat nie koszenia trawników , Kabaret to nic
Kieca kupi kozy i będzie je wypadał na trawnikach. Ekologicznie i jeszcze mlekiem będzie handlował.
Kupić urzędnikom kosy i niech idą z misją. Będzie cicho i bez spalin.
Bardzo dobrze, że miasta wstrzymały się od koszenia tam, gdzie nie ma takiej potrzeby. Na całym świecie odchodzi się od tego typu kosiarkowych nerwic, które nakazują bzyczenie tymi popierdółkami z Castoramy co kilka dni od 7.00 rano do popołudnia. Nikomu się żadna krzywda nie stanie jak jakaś większa część zieleńca pozostanie naturalna. Łąka magazynuje wilgoć, która - zobaczy Pan, Panie radny - przyda się gdy "majowe deszcze" się skończą. Do jakiego stanu ODNATURALNIENIA doszliśmy, skoro trawnik ze zdjęcia (o normalnej długości, żadne to haszcze...) wywołuje w nas wstręt i apele radnych ex catedra, co by ścinać i kosić? Może od razu wszystko wybetonować, pozbyć się owadów, sadzić tuje w doniczkach i delektować się subtelnym dzwiękiem kosiarek, pił i spalin....
Dzięki Panie Radny Blazy.Proszę systematycznie i merytorycznie prostować publicznie tego Fotografa!!!!!
Kieca dobitnie pokazuje gdzie ma miasto i was radnych, i tyle w temacie...
Chłopina ma rację! Wylać wszystko betonem, asfaltem, wyłożyć kostką. Trawa jest passe. Widziałem beton barwiony na zielono, może oto mu chodzi?
Radny nie ma możliwosci zwalniania ludzi, od tego jest prezydent.
"Radny pokazuje...." niech Radny wyegzekwuje, przecież po to go wybrali.
Podpowiem....zwolnić jednego zastępcę i przyjąć 2 kosiarzy pożytek będzie większy