środa, 24 kwietnia 2024

imieniny: Aleksandra, Horacego, Grzegorza

RSS

Pielęgniarka i radna miejska Krystyna Klimaszewska: pacjent został sam

16.04.2020 10:20 | 3 komentarze | ma.w

Przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego Zarządu Oddziału w Katowicach i długoletni samorządowiec z Raciborza Krystyna Klimaszewska pisze do redakcji: mieszkańcy nie mogą skorzystać z zaplanowanych specjalistycznych świadczeń medycznych, diagnostycznych czy też operacyjnych. Pacjent został sam. Na własną rękę szukać musi szpitali, ośrodków zdrowia, które będą mogły zaspokoić jego potrzeby i problemy zdrowotne, niejednokrotnie istotne dla jego ozdrowienia lub egzystencji.

Pielęgniarka i radna miejska Krystyna Klimaszewska: pacjent został sam
Krystyna Klimaszewska
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

„ W świat niesiemy swe serca gorące…….” Słowa tego hymnu rozbrzmiewają podczas rozpoczęcia większości konferencji pielęgniarskich: „ … Najpiękniejszą głosimy ideę, aby ludziom dać pokój i słońce, by cierpiącym przywracać nadzieję…” .

Pierwszy hymn polskich pielęgniarek został skomponowany ok. 1935 r. przez Jana Kielarskigo. Słowa hymnu powojennego ( 1948-1949) przetrwały do dnia dzisiejszego i podkreślają rolę i posłannictwo pielęgniarek w czasie pokoju. „ … W służbie naszej przodować pragniemy, dla Ojczyzny, Jej dobra pracować, a gdy trzeba i ginąć będziemy, aby życie człowieka ratować…”.

Nadszedł czas pandemii, to może nie wojna, ale zagrożenie dla życia człowieka, któremu trzeba stawić czoła.

Ludzkie cierpienie wymagające ratunku, pomocy, oparcia i życzliwego współczucia jest właściwym sensem pielęgniarstwa. I tu nic się nie zmieniło od najdawniejszych czasów, aż po dzisiejsze nowoczesne osiągnięcia medycyny, pielęgniarstwa opartego na wiedzy i doświadczeniu. W pracy pielęgniarki nie chodzi o realizowanie mechanistycznej koncepcji pracy mającej na celu powiększenie dóbr materialnych. Jednakże strona ekonomiczna nie może być bagatelizowana, chodzi również o realizowanie humanistycznej koncepcji przez spełnianie siebie w zawodzie, realizując swe osobiste oczekiwania, doskonaląc swą osobowość. Wykonywanie zawodu pielęgniarki wymaga niezbędnych cech osobowościowych, obejmujących przede wszystkim dobry stan zdrowia, zręczność, opanowanie, wytrzymałość. Wiedza pielęgniarska zdobyta w procesie kształcenia podyplomowego gwarantuje właściwe wypełnianie czynności na profesjonalnym poziomie.

Pacjentowi brakuje bliskości

Właśnie teraz, w obliczu pandemii wiedza fachowa, kompetencje, umiejętności i sprawności są wykorzystywane w radzeniu sobie w nieoczekiwanych sytuacjach i trudnych warunkach. W przypadku zagrożenia epidemicznego praca pielęgniarki daleko odbiega od przyjętych norm i zasad postępowania z pacjentem, mając na uwadze komunikację zarówno werbalną jak i niewerbalną. Pacjent zakażony transportowany w kapsule chroniącej personel medyczny nie czuje się bezpiecznie. Brak bliskości, słów wsparcia ze strony personelu zwiększają jego brak poczucia bezpieczeństwa, pogłębiając niepewność i troskę o życie.

W wielu krajach, ba, nawet w województwie śląskim panuje przekonanie, że w pielęgniarstwie najwyższym osiągnięciem i trudem jest praca przy chorym, dlatego też powinna być najwyżej opłacana. W teraźniejszym świecie troska o zdrowie staję się priorytetem dla każdego człowieka. Zapotrzebowanie na opiekę medyczną wzrasta i będzie się zwiększać ze względu na zdobywanie wiedzy przez każdego człowieka oraz świadomości co do swego stanu zdrowia i choroby, w celu podjęcia jak najszybciej działań zapobiegawczych, diagnostycznych i profilaktycznych.

Deficyt zabezpieczenia medycznego

Działania takie stają się naturalną potrzebą człowieka, a system ochrony zdrowia zgodnie z Konstytucją powinien zapewnić obywatelom opiekę medyczną przy współtworzeniu ją przez organy samorządowe, wojewódzkie, państwowe, fundacje czy też stowarzyszenia. Miasta, które zostały pozbawione szpitala wieloprofilowego i tym samy zostały przekształcone w jednoimienne zakaźne, niezaprzeczalnie posiadają deficyt takiego zabezpieczenia. Z dnia na dzień mieszkańcy nie mogą skorzystać z zaplanowanych specjalistycznych świadczeń medycznych, diagnostycznych czy też operacyjnych.

Pacjent został sam. Na własną rękę szukać musi szpitali, ośrodków zdrowia, które będą mogły zaspokoić jego potrzeby i problemy zdrowotne, niejednokrotnie istotne dla jego ozdrowienia lub egzystencji.

W obliczu pandemii pielęgniarki na swych nowych stanowiskach pracy muszą się wdrożyć do nowych metod leczenia, nowych procedur bezpieczeństwa, nowych standardów i metod pielęgnacji oraz wykonywania czynności przy pacjencie, które nie są standardowe, lecz konieczne. Przygotowanie płynów infuzyjnych czy też wkłucie centralne u pacjenta staje się niemałym wyzwaniem. Jak wkłuć się do żyły pacjenta, gdy dłonie są zaopatrzone w trzy pary rękawic? Jak wytrzymać w kombinezonie przez 3-4 godziny, gdzie pot się leje, oczy swędzą i jest duszno. Odpowiedzialność za wykonywane czynności jest indywidualna - nie zbiorowa. Trzeba uważać, aby nie popełnić błędu medycznego, nawet w takich nowych okolicznościach, jakim przyszło pracować pielęgniarkom.



Ludzie:

Krystyna Klimaszewska

Krystyna Klimaszewska

Radna Gminy Racibórz