Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Rodzice pokazali Polowemu własne wyliczenia dla szkół [NA ŻYWO]

28.11.2019 17:58 | 9 komentarzy | ma.w, OQL

Drugie spotkanie w magistracie poświęcone przyszłości raciborskich placówek oświatowych w cenrtum trwało trzy godziny. Włodarz Raciborza spotkał się z przedstawicielami szkół (dyrektorzy, nauczyciele, rady rodziców) z centrum. Tematem ponownie były plany samorządu dotyczące oszczędzania w wydatkach oświatowych i ewentualność likwidacji jednej z centralnych placówek. Na początek D. Polowy pokazał dane urzędowe na temat szkół, gdzie jego zdaniem jest ponad 1000 nadwyżkowych miejsc. Rodzice zakwestionowali te dane.

Rodzice pokazali Polowemu własne wyliczenia dla szkół [NA ŻYWO]
Do urzędu przyszli przedstawiciele placówek oświatowych z centrum Raciborza oraz rodzice
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- W latach ubiegłych mieliśmy symulacje jak będzie wyglądała oświata, a teraz uważam, że jesteśmy w lesie pod tym względem - oceniła jedna z uczestniczek. - Poświęcono temu tyle czasu, a nie osiągnięto nic, bo jesteśmy w obecnej sytuacji - skomentował Dariusz Polowy.

- Próbujemy znaleźć rozwiązanie by zachować szkoły w centrum. Czy w ogóle warto oszczędzać na dzieciach? 150 tys. zł to kwota w skali budżetu miasta niewielka. Uboczne koszta się pojawią. Niełatwo jest znaleźć złoty środek. Jako podatnik chcę racjonalnych wydatków w mieście. Weźmy pod uwagę wszystkie składowe. Mam przekonanie, że pan prezydent idzie w tym kierunku - mówili rodzice dzieci. - Nie usłyszeliśmy pomysłu pana prezydenta, pozytywnych rozwiązań - dodali.

Głos zabrała Anna Jakubowska z rady rodziców: W kwietniu dowiedzieliśmy się o zamiarze likwidacji szkół, a w sierpniu inni mieszkańcy, coś jest tu nie po kolei; analizy pan podał opinii publicznej troszeczkę niezgodne z prawdą; większość mieszkańców nie zna tematu. Czy tak się to powinno odbywać w Raciborzu? Mamy prawie grudzień, za późno to, nie tak to ma wyglądać.

Dariusz Polowy: Proponowałem inną formułę rozmów. Poprzednie spotkanie było zbyt emocjonalne. W tym gronie możemy słuchać argumentów. Chcę być uczciwy wobec siebie, że wszystko sprawdziłem. Dzisiaj konkluzji proszę nie oczekiwać. Może z tego zamieszania wyjdzie coś dobrego. Przygotowanie własnej wersji wyliczeń dotyczących oświaty uważam za dużą rzecz dla osoby prywatnej. Państwo macie jakiś zasób pomysłów, w urzędzie też szukamy rozwiązań, już coś zrobiliśmy. Np. przeniesienie zajęć pływackich.

Sebastian Dworak zaproponował: by na kolejnym spotkaniu ustalić zysk z likwidacji z jakiejkolwiek szkoły, symulację takiej sytuacji i przyrównać to do zagospodarowania wolnych sal w szkołach. I sprawdzić czy wspólny zysk z tych szkół nie przewyższy zysku z likwidacji szkoły. Dziś nie doszliśmy do żadnych wniosków, przerzucając się argumentami. Postawmy na wariantowość.

Prezydent Polowy odniósł się do formuły spotkania. Jego zdaniem grono uczestników jest zbyt szerokie. - Jak każdy chce się wypowiedzieć to zajmuje tyle czasu (mówił to po niemal 3 godzinach rozmów z rodzicami) - zaznaczył.

Rodzice chcą by prezydent z naczelnikiem WEKiS udali się do szkół i zobaczyli "na własne oczy" jak szkoły funkcjonują. Od korytarzy do świetlic. - Jeden dzień na jedną szkołę - apelowali. Polowy obiecał, że odwiedzi szkoły. - Ale na poznanie organizmu jakim jest szkoła nie wystarczy jeden dzień - oznajmił. Prezydent opowiedział jak dużo pracuje. - Kalendarz mam dosyć wypełniony, przynajmniej raz w tygodniu jeżdżę do Warszawy. Z imprezy 70 lat Rafako wyszedłem w środę o 23 w nocy, a rankiem byłem już w raciborskim magistracie - powiedział zebranym.

Uczestnicy spotkania sugerują aby w spotkaniach uczestniczyli radni miejscy, bo to oni będą podejmować kluczowe decyzje. Dariusz Polowy wyjaśnił, że radni są od tego by pochylać się nad gotowym wnioskiem. Zaproponował by przedstawiciela grona interesującego się losami szkół zaprosić na posiedzenie komisji oświaty. Polowy uważa, że następne spotkanie powinno się odbyć przy jednym stole, by rozmowa szybciej poszła.

Kolejne spotkanie D. Polowy zaproponował 6 grudnia. - To Mikołaj, nie możemy - oznajmili uczestnicy. Ustalono, że 12 grudnia o godz. 17.30 mają odbyć się następne rozmowy. Nad materiałami do nowej dyskusji mają teraz pracować w WEKiS.

Ludzie:

Dariusz Polowy

Dariusz Polowy

Radny, były prezydent Raciborza