Krzysztof Dybiec wybiera się do parlamentu. „Zamierzam pukać do wszystkich drzwi”
Wodzisławianin Krzysztof Dybiec wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych. Pytamy, co skłoniło go do takiej decyzji.
– Które miejsce będzie pan miał na liście?
– Od początku negocjowałem ostatnie i na takie liczę.
– Jak bliscy i znajomi zareagowali na decyzję o starcie?
– Jestem przeszczęśliwy z powodu ich reakcji. Jestem podbudowany tym, że zgłaszają się do mnie osoby, którym - jak się okazało - kiedyś pomogłem. Pytają: „może potrzebujesz teraz wsparcia, może potrzebujesz wolontariuszy”. Władysław Bartoszewski mówił: „Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca”. A ja znów przewrotnie mówię: „Warto być uczciwym, bo to zawsze się opłaca”. Bo uczciwość wraca.
Rozmawiała Magdalena Kulok
Krzysztof Dybiec:
Pochodzi z Wodzisławia Śląskiego. Jest prezesem Izby Gospodarczej w Wodzisławiu Śl. Powołał wodzisławski oddział mówców i liderów Klubu Toastmasters IG Wodzisław, w którym okoliczni przedsiębiorcy mogą rozwijać swoje zdolności komunikacyjne i przywódcze. Inicjuje i prowadzi projekty wsparcia edukacji. Społecznik i aktywny mieszkaniec Subregionu Zachodniego. Jak sam o soobie mówi, propagator społeczeństwa obywatelskiego i decentralizacji państwa. Współpracuje z wieloma stowarzyszeniami.
Komentarze
46 komentarzy
Honoratka ?
Czy Pan chce iść do Warszawy uciekając od Wodzisławskiego i śląskiego ciężkiego smogu? Czy myśli Pan ,że ludzie będą chcieli dalej zdrowie marnować w Wodzisławiu?
To coś na posła??? Głowa mała...
Do mnie proszę nie pukać...
Nie głosuje na Dybca bo nie chce LGBT w Wodzisławiu , dość lewackiej dyktatury
Dybiec najpierw przeproś Marlenę Toman która wprowadziła światową firmę KES na tą pustynie inwestycyjną. Obraziłeś ja publicznie zarzucając jej kłamstwo, że doprowadziła do podpisania kontraktu, a sam nie załatwiłeś ani jednej inwestycji w mieście, prezesie Izby Gospodarczej.