Podejrzany Holender zatrzymany na dworcu w Raciborzu. Miał przy sobie fortunę!
Przeszukania domów i aresztowania polskich działaczy w Raciborzu i Zabełkowie, śmiertelne żniwo „zabawy z grantami” w Rydułtowach, zatrzymanie obywatela Holandii na dworcu kolejowym w Raciborzu, strajki górników w powiecie rybnickim, kradzież koni w stajniach huzarskich na Ostrogu, tajemniczy mord w Marklowicach oraz odpowiedź na pytanie, czy można okraść żonę? O tym wszystkim pisały „Nowiny Raciborskie” równo sto lat temu.
Żołnierska kradzież
Racibórz. Cztery konie wojskowe skradziono z koszar husarskich na Ostrogu. Dwa z nich sprzedał wicewachmistrz z tego pułku Prössel, za co został uwięziony.
Holender z fortuną
Racibórz. Aresztowano tu pewnego Holendra na stacyi, gdy chciał odjeżdżać do Amsterdamu. Miał przy sobie 38 000 marek. Jest podejrzany o uprawianie jakiegoś przemytnictwa.
Koniec strajków
Z Rybnickiego. Strejki na kopalniach w okolicy tutejszej ustały już zupełnie. A więc „powstanie”, o którem bredziło telegraficzne biuro Wolffa, skończyło się bardzo szybko bez krwi rozlewu.
Zagadkowy mord
Marklowice w Rybnickiem. Bandyci w ubraniu grenzschutzu weszli w nocy do domu gospodarza Jakuba Szczęsnego, zabili go, poczem do niego jeszcze strzelali. Bandyci odeszli, niczego nie zabierając. Zabity gospodarz liczył 70 lat życia.
Czy wolno okraść własną żonę?
W Londynie odbyła się w tych dniach ciekawa rozprawa. Jako oskarżony stawał małżonek, który ukradł żonie swej biżuteryę wartości 152 funtów. Podczas rozprawy wyszło na jaw, że żona opuściła po kłótni z mężem jego mieszkanie, zabierając ze sobą swoje kosztowności. Wtedy on, chcąc – jak podaje – zirytować żonę i ostatecznie się jej pozbyć, udał się do jej nowego mieszkania i skradł jej kosztowności, które niegdyś sam jej był darował. Sędziowie przysięgli wydali wyrok uwalniający, twierdząc, że skoro małżeństwo jeszcze urzędownie zerwane nie było, mąż nie ponosi żadnej winy.
Ożenek
(Z ogłoszeń drobnych). Wdowiec, 50 lat, rolnik, poszukuje żony w wieku 35 do 45 lat, z chałupą lub gruntem. Zgłoszenia do „Nowin Raciborskich” pod lit. N. 102.