Wacławczyk: W walce ze smogiem idziemy do przodu
Pieniądze na walkę ze smogiem to najlepiej wydane środki w budżecie miasta – uważa Dawid Wacławczyk. Radny powiatowy, lider RSS Nasze Miasto i były działacz Raciborskiego Alarmu Smogowego szefuje teraz nowej komisji doradczej przy prezydencie Polowym.
– Zmierzycie się z najważniejszym problemem do rozwiązania – finansami. Ludzie chcą ogrzewać domy ekologicznie, ale boją się wyższych rachunków.
– Mówiąc o kosztach walki o czyste powietrze, musimy pamiętać nie tylko o tym, co musimy wydać na inwestycje, ale też policzyć koszty, które już teraz ponosimy przez smog. Każda rodzina już płaci za smog, tyle, że nie bezpośrednio. Ale są to koszty rzędu paru tysięcy złotych rocznie. Policzyliśmy to ostatnio ze znajomymi, rodzinami z małymi dziećmi. Nasze dzieci zapadaja na choroby dróg oddechowych, gdy tylko wjeżdżamy na Śląsk, a zdrowieją momentalnie gdy jesteśmy w Karpaczu, na Kaszubach czy nad morzem. Gdy dzieci chorują – płacimy np. za przedszkole, choć z niego nie możemy korzystać. Niektórzy płacą za dodatkową opiekę nad dziećmi w domach, gdy muszą iść wtedy do pracy. Ja sam notorycznie mam zapalone gardło i oskrzela. Chorując nie chodzimy do pracy, nie ma nas w firmach, a więc nie osiągamy założonych dochodów i nie płacimy podatków. Ludzie muszą sobie uświadomić, że jeśli wyłożymy pieniądze na walkę ze smogiem, to później je odzyskamy. W podatkach, w oszczędnościach na służbie zdrowia, w wydajności naszej pracy. A pomijam tutaj sprawy podstawowe, bo czyste powietrze to przede wszystkim mniejsza liczba poważnych chorób, zawałów, nowotworów oraz przedwczesnych zgonów. Takie są po prostu dane. Koszty zmian będą oczywiście bolesne, tak dla samorządu jak i nas wszystkich, czyli mieszkańców. Będą to nie tylko finanse, ale też dyskomfort spowodowany koniecznością rezygnacji z pewnych przyzwyczajeń. Analizy naukowców którzy pracowali dla Krakowa są bezwzględne: aby mówić o rzeczywistym efekcie ekologicznym, oprócz pieców na węgiel trzeba będzie wykluczyć również kominki na drewno. Niestety. Bez tego ruchu wydamy mnóstwo pieniędzy, a możemy nie osiągnąć żadnego efektu zdrowotnego. Nie da się jednak osiągnąć zmiany, samemu nic nie zmieniając. Ruch i dieta trochę kosztują i trochę bolą. Walka ze smogiem też. Musimy mieć świadomość, że te zmiany nie dokonają się bezkosztowo. Ale cel jest wart wysiłku. Musimy go osiągnąć dla siebie i przyszłych pokoleń raciborzan!
– W samym zasobie miejskim potrzeba prawdopodobnie kilkudziesięciu milionów złotych na termomodernizacje mieszkań z MZB.
– Mirosław Lenk podawał kwoty od 60 do 80 milionów złotych. To były tylko szacunki, ale nawet jeśli przyjmiemy, że to prawda, to jestem przekonany, że będą to najlepiej wydane pieniądze w historii tego miasta. Trzeba to zrobić. To nie tylko kwestia ekologiczna, ale i skok cywilizacyjny, bo są jeszcze w Raciborzu lokale, gdzie grzeje się „kozami”, a ubikacje są na zewnątrz mieszkań. Skoro stać nas na aquapark za 30 mln zł czy stadion za 11 mln zł, to musi być nas stać aby mieszkańcy przestali żyć w warunkach z XIX wieku.
Ludzie:
Artur Wierzbicki
Radny Powiatu Raciborskiego.
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Dawid Wacławczyk
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Ewa Klimaszewska
Architekt miejski w UM Racibórz
Jan Wiecha
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Michał Kuliga
Wiceprezydent Raciborza
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Zuzanna Tomaszewska
Była radna Miasta Racibórz
Komentarze
8 komentarzy
Dawid, ze ty masz zdrowie jeszcze tak walczyc calym swoim zyciem - z ludzmi broniacymi tego smogu wrecz. Masz absolutna racje i niech cie Bog blogoslawi za to - ale masz taka sciane glupoty i ignorancji do zwlaczenia - ze moze ci to zabrac zdrowie lub zycie szybciej niz ten caly smog. Jestem pelen podziwu dla twojej ofiary.
może jeszcze drona kupić? od tego z pewnością poprawi się samopoczucie co poniektórych , ale czy powietrze się poprawi?
a policzył kto ile utrzymanie tej stacji będzie kosztować?
ale z pewnością będzie tam można wycieczki przyprowadzać i chwalić się jak mocno EKO jest miasto.
no i te odwiedziny z miast partnerskich..będzie sie czym pochwalić. Asfalt na Płoni wciąż i wciąż.
Pierwsze słowo ,dla cienkiego,z siebie mocno kontentego :
" rżną drzewa mospanie wraz z nowym nastaniem ".
drugie słówko słone - okrojony budżet PONE ,
dach nad lodem za tak wiele baniek za słowo trzecie niech stanie
czwarte słówko dla festynów -czas udanych imprez minął
piąte słówo dla Ani -niech obliczem już nie rani.
szóste słowo dla spółek - idzie czas wypierdółek
siódme słókwo dla Michała - gdzież się inteligencja podziała ?
ósme - Tede & przyjaciele - na horyzoncie ogromne cele
dziewiate też tu nie zawadzi - kogoś trzeba w końcu wsadzić.
dziesiąte dla agentury - chyba , że to wszystko bzdury
jedenaste dla resortu ,od dróg i kasy transportu
Zaś dwunaste to cichosza -inwestycja Plac Długosza.
Trzynaste nareszcie -wielka wiocha w smutnym mieście.
A propos Wacławczyka: wie ktoś może co się porobiło w NAM-ie, któremu Wacławczyk nadal prezesuje. Pytam, bo objawy są bardzo dziwne:
http://nam-raciborz.pl/
@mazizam Nie wiesz co piszesz.To są bajki z tym paleniem górnym.Nie będę ci tłumaczył reszty bo uważam jesteś na etapie ,że długa droga przed tobą abyś zrozumiał dlaczego w Krakowie,Wiedniu i wielu innych miastach świata i Polski nie wolno spalać paliw stałych na terenie miast.Zgadzam się z radnym Wacławczykiem .A to że środki obniżono nie znaczy , że tak będzie za miesiąc czy trzy i gdy okaże się że jest popyt na dotacje na wymianę kotłów z PONE jest duży to pieniądze się znajdą na mur beton i nikt nie odejdzie z kwitkiem..
Hajcuj se z góry z dołu i z boku bo twoje dni palenia węglem są policzone.
Nie wpadłeś na to ,że gdyby to było takie dobre to by na zachodzie tak palili a tam nikt węgla już dawno nie używa bo to obciach,smród i smog.
Pieniądze na walkę ze smogiem to najlepiej wydane środki w budżecie miasta – uważa Dawid Wacławczyk, dlatego Polowy i i koalicja rządząca obcięła 2,3 miliona złotych z PONE. No brawo!! Taka logika to tylko u Wacławczyka, no geniusz panie.
To nie paliwo jest problemem a nieumiejętność palenia. Gdyby ludzie palili w piecach przeciw prądowo w picach górnego spalania od góry, a w dolniakach od dołu to dym z komina itd zmniejszyłby się o 90% bez zł wydanego na ekologię, a dodatkowo zaoszczędzili by ludzie na paliwie bo spala się tym sposobem o 1/4 mniej opału.
http://czysteogrzewanie.pl/