Piątek, 19 kwietnia 2024

imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego

RSS

"Kto da więcej", czyli jak prezydent i radny starali się o środki na sport

12.02.2019 15:34 | 4 komentarze | mak

Miejskie pieniądze na sport zostały podzielone. - W tym roku na ten cel miało zostać przeznaczone 850 tys. zł. Tak wynikało z projektu budżetu złożonego przez prezydenta. Zaproponowałem zwiększenie kwoty na sport do miliona złotych. Wtedy pan prezydent dołożył kolejne 50 tys. zł - mówi radny Mariusz Blazy.

"Kto da więcej", czyli jak prezydent i radny starali się o środki na sport
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

6 lutego w Urzędzie Miasta w Wodzisławiu Śląskim odbyła się konferencja prasowa, którą zwołali przedstawiciele większościowej koalicji w radzie miasta. Koalicję tworzą ugrupowania: Prawo i Sprawiedliwość, Wspólnota Samorządowa, Zgoda i Rozwój, Głos Pokoleń i Wodzisław 2.0. Z kolei w opozycji są radni z ugrupowania Nasz Wodzisław. Przypomnijmy, że z tego ugrupowania startował w wyborach prezydent Mieczysław Kieca.

"Licytacja"

Nie raz informowaliśmy, że pomiędzy większościową koalicją a prezydentem tworzą się lekkie spięcia. Jedno z nich dotyczy podziału miejskich środków na sport. Temat poruszył radny Mariusz Blazy na zwołanej konferencji prasowej. - Zaniepokoiło mnie to, że z roku na rok kwota przeznaczana na sport jest coraz mniejsza - mówił radny Blazy. Z przedstawionych przez niego danych wynika, że w 2017 roku na sport miasto przeznaczyło 942 tys. zł, w 2018 roku - 865 tys. zł, natomiast w 2019 roku miało być już tylko 850 tys. zł. - Miała nastąpić kolejna obniżka. Tak wynikało z projektu budżetu przedstawionego przez pana prezydenta - dodał rajca.

Radny Blazy postanowił więc zawnioskować o zwiększenie puli na wodzisławski sport do kwoty miliona złotych. - Pan prezydent ustosunkował się do wniosku pozytywnie i sam postanowił dołożyć jeszcze kolejne 50 tys. zł - przedstawił sytuację radny.

Na pytanie, czy doszło tu do "licytacji", radny odpowiedział: - Nie chodzi o to, żeby się licytować, ale żeby działać na rzecz sportu - orzekł. - W tej sytuacji skorzystały wodzisławskie kluby, a taki był cel - zaznaczył.

Podział środków. Radni chcą zmian

Radni koalicji stwierdzili, że ich obawy budzi jednak podział środków. Na razie pomiędzy 13 klubów sportowych zostało podzielone 850 tys. zł (czyli tyle, ile wstępnie zakładano; niebawem podzielone zostanie pozostałe 200 tys. zł). - Dostaję mnóstwo pytań ze strony klubów, mają one związek z wątpliwościami co do podziału tych środków - mówił radny Blazy, który jest jednocześnie przewodniczącym miejskiej komisji promocji, sportu i rekreacji. - Chcę podkreślić, że miejska komisja promocji, sportu i rekreacji nie dysponuje środkami na sport i nie decyduje o ich podziale - zaznaczył. Wyjaśnił, że za rozdzielanie środków odpowiada specjalnie powołana przez prezydenta komisja. Natomiast z grona rady miasta zasiedli w niej tylko radni z ugrupowania Nasz Wodzisław. - W naszej opinii komisja jest mało obiektywna, brakuje radnych z innych ugrupowań, są tylko radni z ugrupowania pana prezydenta - stwierdził rajca.

Przewodniczący rady miasta Dezyderiusz Szwagrzak dopowiedział, że koalicja zamierza wnioskować o wprowadzenie zmiany. By to nie prezydent decydował kto z grona radnych będzie należał do komisji, ale by to radni wybierali kto z ich grona trafi do składu takiej czy innej komisji. - Nasza propozycja jest taka, by z każdego ugrupowania był jeden przedstawiciel - zapowiedział przewodniczący.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.