Piątek, 19 kwietnia 2024

imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego

RSS

Pies przy budzie i na łańcuchu? Oni to obalają

09.12.2018 13:00 | 0 komentarzy | mad

W niedzielę 25 listopada w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zakrzowie odbyła się kolejna edycja Krajowej Wystawy Psów Rasowych. Właściciele czworonożnych przyjaciół stworzyli na terenie imprezy istne salony piękności.

Pies przy budzie i na łańcuchu? Oni to obalają
Bożena Grzesik wspólnie ze swoim pupilem, który ma 22 miesiące, a na swoim koncie liczne tytuły.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ponad 740 psów i 520 wystawców. Mimo rangi krajowej, na wystawę przyjechali nie tylko hodowcy z całej Polski, ale również z Czech, Rosji, Słowacji, Austrii czy Niemiec.

Na kilkunastu ringach sędziowie oceniali psy z ponad 200 ras. – Każda rasa ma swój określony wzorzec. Oceniamy głowę, tułów, poruszanie się pupila oraz jego psychikę – powiedziała nam Beata Badura, przewodnicząca oddziału Związku Kynologicznego* w Raciborzu. Najwyższa ocena, czyli doskonała, wiąże się z oceną hodowlaną. Każdy pies czy suka muszą takową zdobyć, aby być rozmnażane. Podczas wystawy zwierzęta zdobywały również wnioski na championaty kraju albo międzynarodowe – to jeden z elementów do uzyskania tego tytułu. Takie wydarzenia wiążą się więc nie tylko z zabawą, ale też umożliwiają zdobywanie określonych celów postawionych przez właścicieli czworonogów.

Na wystawie prezentowały się psy z pięciu grup – I, II, III, V i IX (łącznie jest ich dziesięć). Te oznaczają podział ras, które są uznawane i będące w toku procesu uznawania przez Międzynarodową Federację Kynologiczną. Na wydarzeniu zaprezentowały się więc owczarki i inne psy pasterskie; pinczery i sznaucery, molosy, szwajcarskie psy górskie i do pilnowania bydła; teriery; szpice i psy w typie pierwotnym oraz psy ozdobne i do towarzystwa.

Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Zakrzowie odbyła się już po raz szósty, natomiast raciborski oddział Związku Kynologicznego, który był organizatorem niedzielnego wydarzenia, urządza podobne spotkania dwa razy do roku. – Na każdej wystawie jest coraz więcej wystawców i jest też bardzo dużo osób zwiedzających – cieszy się Beata Badura.

Świetna zabawa

Wśród uczestników niedzielnego wydarzenia była również pochodząca z Wodzisławia Śląskiego, ale zrzeszona w raciborskim oddziale Związku Kynologicznym Bożena Grzesik, miłośniczka psów, która do Zakrzowa przybyła z kilkoma swoimi pupilami. Nasz dziennikarz towarzyszył B. Grzesik, kiedy na wybiegu pojawiła się wspólnie ze swoim pieskiem rasy cavalier king charles spaniel, który wabi się „Glory of love” i ma przydomek Canis Satelles (przydomek hodowlany to nazwa hodowli, w której rodzą się szczenięta bez względu na rasę). – Jestem na wystawie prawie co weekend, to moja pasja, bardzo kocham pieski, jestem hodowcą. Nie wyobrażam sobie życia bez psa – przyznała pani Bożena w rozmowie z „Nowinami Raciborskimi”.

Tego typu wydarzenia obalają więc dogmat, że pies powinien być przy budzie. – Absolutnie, nie przy budzie i nie na łańcuchu, bo to jest niehumanitarne, jestem przeciwnikiem – deklaruje.

Bożena Grzesik powiedziała nam, że zwierzętom uczestniczącym w tym wydarzeniu nie dzieje się krzywda. – Pieski to lubią, dla nich to zabawa – zaznacza. Mówi, że warto uczestniczyć w takich wydarzeniach, bo to możliwość poznawania nowych ludzi, wymiana doświadczeń czy możliwość nawiązywania kontaktów z innymi hodowcami.

Wydarzenie zgromadziło tłumy zainteresowanych z całego regionu. Oprócz wystawy dostępne były również stoiska producentów karmy i akcesoriów dla zwierząt. Organizator, czyli Związek Kynologiczny w Polsce Oddział w Raciborzu, zrzesza około 150 hodowców. – Oddział organizuje prelekcje, szkolenia. Doszkalamy się z genetyki, pokazywania piesków, rozrodu. Spotykamy się w swoim gronie i na wystawach – mówi B. Grzesik.

Raciborskie psy

Podczas wydarzenia zorganizowano również konkurencję na najpiękniejszego psa, którego właściciel jest zrzeszony w Związku Kynologicznym w Polsce Oddział w Raciborzu. Nagrodzono czterech czworonogów. Pierwsze miejsce otrzymał pudel miniaturowy, którego właścicielem jest Aleksandra Główka. Na drugiej lokacie znalazł się hawańczyk (właścicielki: Mariola i Agnieszka Ekiert), trzecia lokata: terier tybetański (właścicielka: Agnieszka Nowak – Patyniak. Na czwartej lokacie również znalazł się terier tybetański i jego właścicielkami są Mariola i Agnieszka Ekiert.

(mad)

* Kynologia nauka o hodowli i chowie psów.