Grzegorz Dudek: Mieszkańcy gminy Lyski mają swój rozum

Na naszym portalu pod tekstem o wynikach wyborów w gminie Lyski rozgorzała burzliwa dyskusja na temat Grzegorza Gryta i Szymona Musioła, dwóch kandydatów na wójta, którzy przeszli do drugiej tury wyborów. Przeciwnicy Szymona Musioła w komentarzach pod artykułem zarzucają mu nieznajomość problemów gminy (mieszka na jej terenie od kilku lat), młody wiek oraz o dziwo… wyższe wykształcenie. Z kolei przeciwnicy Gryta, wytykają obecnemu wójtowi stagnacje i brak pomysłów na rozwój gminy (zarządza nią ponad dwadzieścia lat), wypalenie zawodowe oraz niedawne problemy z prawem (wójta czeka proces karny).

Zapytaliśmy Grzegorza Dudka, ostatnio przewodniczącego rady gminy w Lyskach i kandydata na wójta, czy udzieli poparcia któremuś z rywali w drugiej turze. – Jestem daleki od wskazywania mieszkańcom, kogo mają poprzeć – mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem Grzegorz Dudek, który kandydował z Komitetu Wyborczego Wyborców Nowoczesna Gmina Lyski. – Uważam, że głosy, to nie jest coś, co można przesypywać z worka do worka. Jestem pewny, że nasi mieszkańcy mają swój rozum i wiedzą, komu udzielić poparcia. Czy będę kandydował ponownie za pięć lat? Wszystko zależy od okoliczności. To dość długa perspektywa czasowa i za wcześnie na jakieś deklaracje. Obecnie analizujemy, podsumowujemy i wyciągamy wnioski z kampanii. Jedno jednak mogę zadeklarować. Jako rada będziemy współpracować z wójtem, bez względu na to czy będzie się nazywał Musioł czy też Gryt, bo najważniejsi są nasi mieszkańcy – zapewnia.

Grzegorzowi Dudkowi zabrakło 120 głosów, aby przejść do drugiej tury wyborów. Poparły go 1244 osoby, Szymona Musioła 1363 osoby, a obecnego wójta 1898 osób. Frekwencja w gminie Lyski wyniosła 58, 58 proc. W lokalach wyborczych wydano 4553 kart do głosowania. Według danych PKW w gminie jest 7772 osób uprawnionych do głosowania. Z prostego rachunku wynika, że na wybory nie poszło ponad trzy tysiące mieszkańców gminy Lyski. Jeśli choć część osób z tego grona pójdzie na wybory w listopadzie, wynik może być zaskakujący. Czy tak się stanie przekonamy się już 4 listopada.
(acz)