Rudera bez rabatu. Dziury w dachu, a urząd nie chce spuścić z ceny
Był wrzesień 1981 roku gdy rodzina Łobosów wprowadzała się do przydzielonego im mieszkania na Ocickiej w Raciborzu. – Wtedy byliśmy w siódmym niebie – wspominają. Dziś po niemal 37 latach toczą w magistracie nierówną batalię o ten lokal. – To kosztuje nas mnóstwo nerwów i zdrowia – przyznają.
43-letnia raciborzanka mieszka ze swoją mamą i córkami w rejonie cmentarza Jeruzalem. Żyją pod tym adresem od początku lat 80. ubiegłego wieku. To mieszkanie w zabudowie bliźniaczej, przy ruchliwej drodze powiatowej, która niedawno była gruntownie remontowana. – Od początku stan mieszkania, choć określany jako w pełni standardowy, nie spełniał tych wymogów. Trzeba było je remontować i to własnymi siłami. Gdy zabiegaliśmy o obniżkę czynszu, regularnie jej odmawiano – wspomina pani Barbara.
Przedwojenne warunki
Stolarka okienna powstała w 1934 roku. Rzeczoznawca ocenia ją teraz jako w pełni zdegradowaną. By zamknąć okno trzeba sporego wysiłku, a i tak zimą „ciągnie” nimi nie do wytrzymania. Nasze rozmówczynie słyszą w MZB, że lokalu nie ma sensu remontować, bo koszty napraw przewyższają wartość całego budynku. Po mieszkaniu Łobosów porusza się jak po izbie muzealnej. Czas jakby zatrzymał się tu w miejscu. Najgorzej jest zimą. Pokoje ogrzewane są piecami kaflowymi. – Mimo ciągłego palenia mamy w domu po 18 stopni, a w łazience piecyk zamarza. Instalator nam nie wierzył dopóki sam się nie przekonał – opowiada o warunkach zamieszkania raciborzanka z Ocickiej.
Ścigani sąsiedzi
Nasi rozmówcy nie mają szczęścia do lokatorów, z którymi przez lata przyszło im dzielić budynek komunalny. – Sąsiedzi byli zazwyczaj problematyczni. Delikatnie mówiąc. Imprezy, libacje, a nawet handel narkotykami miały u nich miejsce – wspomina pani Barbara. Ostatnio uniknęła pobicia, gdy sąsiad groził, „że ją za...bie”. – Gdyby nie zacięły się drzwi dopadłby mnie w swoim szale – opowiada o tamtym zajściu. Później okazało się, że to przestępca szukany listem gończym. – Informowałam o sytuacji zarządcę, ale odnoszę wrażenie, że Miasto nigdy nie interesowało się moim bezpieczeństwem, a jedynie tym, by czynsz regularnie wpływał na konto – gorzko stwierdza bohaterka tekstu.
Ludzie:
Anna Szukalska
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Henryk Mainusz
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Irena Żylak
Była wiceprezydent Raciborza
Jan Wiecha
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Janusz Loch
Były radny Gminy Racibórz, lider środowiska seniorów, zmarł w listopadzie 2023 roku. Miał 76 lat.
Krzysztof Myśliwy
Radny Gminy Racibórz.
Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Marcin Fica
Radny Miasta Racibórz
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Piotr Klima
Radny Gminy Racibórz
Komentarze
10 komentarzy
Do ergo - czy przeczytałeś artykuł że zrozumieniem. Wyraźnie jest napisane że Pani płaci jak za w pełnistandardowy lokal a warunki są zgoła inne
@lala 111 czy czynsz był wysoki ? Raczej był niski i odpowiedni do standartów. Niestety ale cena powinna być uczciwa ani nie zawyżona, ani nie zaniżona. Wymuszanie obniżki bo się dbało o nieruchomość jest niestosowne, bo każdy ma obowiązek dbać o mieszkanie czy to własnościowe czy najmowane.
Ciekawe czy 4 stopnie podczas kąpieli to luksusowe warunki?
Jestem ciekawa ile ludzi mieszka w takich warunkach? Pani mówi że dbała o dom i chwała jej za to. Tylko co miała robić gdy inni lokatorzy dewastowali. Też jest temu winna ? Pewnie zaraz się okaże że tak... Brak slów prawda jest taka że jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to dobrze się ocenia. Wychodzi na to że miasto ma prawo brak pieniądze i NIC nie robić. A lokator winny że nie zainwestował m.in. w C.O.? Czy ktoś w mieszkaniach samodzielnie wymienia okna, ociepla, robi nowe ogrzewania? Może i tak ale dopiero jak mieszkanie jest jego WŁASNOŚCIĄ. Bez tego to wydatki bez pokrycia.
Do ~przeciwnik_socjalu a zimą woda ci w łazience też zamarza?
Nie przesadzajcie z tą temperaturą , 18C jest ok - ile ma być - 30C? 18C to idealna temperatura - zalecana.
Jesli nie odpowiada stan lokalu trzeba - jak reszta społeczeństwa - iść do pracy , zarobić luz wziąć kredyt.
dokładnie każdy chciałby kupić dom za 40 pare tysi z działką ludzie biorą kredyty na całe życie na takie domy i remontują a ktoś ma dostać za pare groszy...
Co będzie, jak inni w podobnej sytuacji wystąpią z wnioskiem o tańsze wykupieni domku z gruntem? Opozycja myśl, czy gra politycznie przed wyborami? Prawo jest prawem i wyjątków nie powinno się czynić, bo do lawiny dojdzie. Miasto sprzeda tanio domy, to wrzask będzie o niegospodarność - dobrze, że wybory ludzie widzą, słyszą i oceniają. Mam nadzieję, że dla publika prawa nie zmieną przed wyborami, jak już to po wyborach się tym zajmą nowi radni.
jak ktoś lata nie dba a później chce kupić - wyłudzić coś taniej to tak jest w mieszkaniach spółdzielczych też nowoczesna nie wymienia okien czy pieca jak sobie wymienisz to masz a tu babki się obudziły że im się coś należy. Niech sobie sprawdzą na internecie jakie domy idzie kupić za 170 tysięcy i porównają...