Piątek, 19 kwietnia 2024

imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego

RSS

Były dwa miliony, nie ma dwóch milionów

25.07.2018 07:00 | 6 komentarzy | żet

Pieniądze na remont ulic Kościuszki i Łąkowej w Raciborzu wracają do kasy wojewody. Starosta Winiarski zwala winę na innych, ale czy słusznie? Wyniki naszej analizy nie spodobają się władzom...

Były dwa miliony, nie ma dwóch milionów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

– Ja też byłem przedsiębiorcą i umiem bardzo dobrze pieniądze liczyć. Remont tej drogi nie jest wart 8 mln zł. Absolutnie nie godzę się na taką cenę– mówi starosta Ryszard Winiarski o remoncie ulic Kościuszki i Łąkowej w Raciborzu, który w tym roku nie dojdzie do skutku. Władze powiatu zdecydowały się oddać 1,9 mln zł dotacji, którą otrzymały na realizację tej inwestycji oraz... spróbować szczęścia za rok.

Trzy przetargi

Zwrot dofinansowania na remont drogi to działanie bez precedensu w historii naszego samorządu. Władze powiatu raciborskiego zdecydowały się na ten krok po unieważnieniu trzech przetargów na remont ulic Kościuszki i Łąkowej w Raciborzu. Powód unieważnienia kolejnych przetargów był za każdym razem taki sam – firmy specjalizujące się w remontach dróg wyceniały zakres prac o wiele drożej, niż założyli to urzędnicy starosty przygotowujący projekt.

W pierwotnym kosztorysie projektowym założono, że koszt remontu ulic Łąkowej i Kościuszki powinien zamknąć się w kwocie 4,9 mln zł. Potencjalni wykonawcy wycenili zakres zaplanowanych prac grubo powyżej założeń urzędników. Oferty na remont drogi opiewały na kwotę około 6 mln zł, a razem z pozostałymi zadaniami, które dodano do tej inwestycji (prace kanalizacyjne i oświetleniowe) przekraczały kwotę 8 mln zł.

Skok cen

– Stwierdziliśmy z prezydentem (Raciborza - dop. red.), że to są za duże koszty. Nie stać nas na to, żeby dołożyć do tego projektu po 3 mln zł. Dlatego zrezygnowaliśmy z dofinansowania – mówi Ryszard Winiarski. Starosta stanowczo zaprzecza, gdy pytamy go o możliwość popełnienia błędu w kalkulacji remontu drogi. – Myśmy w tamtym roku skalkulowali to po dobrej cenie. Nie przewidzieliśmy, że w ciągu roku nastąpi taki skok cen materiałów budowlanych, robocizny, paliwa. Takich rzeczy nigdy nie było. Nie jesteśmy pierwszymi, którzy oddają te pieniądze. Po przetargach ceny idą w górę. To jest ogólnopolski problem cenowy. W Zarządzie Dróg Wojewódzkich jest to samo – rozkłada ręce R. Winiarski.

Ludzie:

Ryszard Winiarski

Ryszard Winiarski

Starosta Raciborski