Zbigniew Woźniak skarży się na władze powiatu raciborskiego
Deptanie prawa, dobrych obyczajów i naruszenie dóbr osobistych – to zarzuty, którymi Zbigniew Woźniak obarcza starostę raciborskiego i zarząd powiatu raciborskiego w związku z konkursem na dyrektora Zamku w Raciborzu.
Do biura rady powiatu raciborskiego wpłynęły skargi na zarząd powiatu oraz starostę raciborskiego. Złożył je Zbigniew Woźniak, wskazując na uchybienia w konkursie na dyrektora Zamku oraz regulaminie naboru. Badaniem skarg zajmie się komisja rewizyjna pod przewodnictwem Katarzyny Dutkiewicz po marcowej sesji rady powiatu. Dopiero po zbadaniu skarg przez komisję rewizyjną, trafią one na forum rady powiatu, która zajmie się ich rozpatrzeniem.
Poniżej publikujemy zestawienie zasadniczych punktów skarg.
Dla porządku przypominamy, że starostą raciborskim jest Ryszard Winiarski. W skład zarządu powiatu wchodzą: starosta Ryszard Winiarski, wicestarosta Marek Kurpis, etatowy członek zarządu Andrzej Chroboczek, członek zarządu Brygida Abrahamczyk, członek zarządu Piotr Olender.
(żet)
Skarga na zarząd powiatu
1 Zarząd powiatu podjął decyzje, w wyniku których procedura naboru na dyrektora zamku przebiegała niezgodnie z regulaminem naboru.
Wyjaśnienie: procedurę naboru miał wszcząć starosta, a nie zarząd; przewodniczącym komisji konkursowej miał być starosta lub sekretarz powiatu, a nie wicestarosta; o zatrudnieniu nowego dyrektora zdecydował starosta, a zdaniem skarżącego kompetencja ta należy do zarządu powiatu.
2 Dwóch członków zarządu uczestnicząc w powołaniu komisji konkursowej nie przestrzegało ustawy o samorządzie powiatowym.
Wyjaśnienie: mowa o wicestaroście Marku Kurpisie oraz członku zarządu Piotrze Olendrze, którzy głosowali nad przyjęciem uchwały powołującej ich do składu komisji naboru, a zdaniem skarżącego nie mieli do tego prawa.
3 Zarząd powiatu nie podjął żadnej uchwały w sprawie wszczęcia drugiego naboru.
Wyjaśnienie: po zakończeniu pierwszego naboru, w którym wziął udział tylko Zbigniew Woźniak, zarząd nie ogłosił na nowo procedury konkursu i nie powołał na nowo komisji naboru; zdaniem skarżącego bez takiej uchwały drugi nabór w ogóle nie powinien zostać przeprowadzony.
4 Zarząd powiatu zatrudnił nową dyrektor bez zapoznania się z osobą kandydatki.
Wyjaśnienie: z protokołu zarządu powiatu z 30 stycznia 2018 roku wynika, że nowa dyrektor została zatrudniona przez zarząd bez prezentacji kandydatki, członkowie zarządu, którzy nie brali udziału w pracach komisji konkursowej, zgodzili się na zatrudnienie kandydatki bez wglądu w jej cv czy protokół z komisji naboru.
5 Członek zarządu, który był jednocześnie członkiem komisji konkursowej, głosował za zatrudnieniem kandydatki.
Wyjaśnienie: zdaniem skarżącego stanowi to naruszenie ustawy o samorządzie powiatowym oraz dobrych obyczajów; mowa o wicestaroście Marku Kurpisie.
6 Zarząd powiatu pomimo wielu publicznie formułowanych zastrzeżeń co do przebiegu naboru nie zrobił niczego, aby wyjaśnić i naprawić nieprawidłowości.
Na następnej stronie streszczenie skargi na starostę raciborskiego...
Ludzie:
Andrzej Chroboczek
Radny Powiatu Raciborskiego.
Brygida Abrahamczyk
Była radna Powiatu Raciborskiego.
Marek Kurpis
Wicestarosta Powiatu Raciborskiego.
Piotr Olender
Radny Powiatu Raciborskiego.
Ryszard Winiarski
Starosta Raciborski
Komentarze
27 komentarzy
Może niech tę sytuację zbada jakaś instytucja z poza Raciborza? Nie wiem czy RIO jest odpowiednie? /taki komentarz może być Szanowna Redakcjo :) /
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
No nic nowego. Pod płaszczykiem niby konkursu, mafia polityczno-urzędnicza wpycha na stołki swoich. No bo niby kto jest w komisji oceniającej?Na miejscu tego Pana nie odpuściłabym i powalczyła . Nawet w najbliższych wyborach.Bo kiedys to sie musi skończyć .Przerost niekompetentnej administracji w tym kraju to jakieś kuriozum.Dodatkowo w trybie KPA zgłosiłabym to sprawę do zbadania przełożonym tej ekipy na szczeblu województwa czy nawet kraju.Nie można tego tak zostawić!
Uważam,ze to bardzo niedobrze iż są tak organizowane konkursy na stanowiska urzędnicze,że potem dziennikarze mają gorący temat na kilka numerów.Tylko to nie jest wina dziennikarzy,że o tym piszą -tylko samorządowego organizatora konkursu,który nie potrafi nawet własnego regulaminu przestrzegać.starosta już nie będzie kandydować w następnych wyborach -więc zachowuje się tak jakby miał gdzieś wyborców .Byle do emerytury,Poza tym to starosta uważa,że jak coś jest nie tak -to z winy nie jego, tylko prawników ,urzędników -a starosta jest kryształowy.
Uważam, że bardzo dobrze że Pan Zbigniew Woźniak, informuje o całej tej sprawie. Możemy się z nim nie zgadzać w jakiś poszczególnych kwestiach (nie mam nic konkretnego na myśli to tylko przypomnienie, że mamy prawo różnić się w poglądach) ale ma prawo wyrażać swoją opinię w sprawach publicznych. A to z pewnością jest sprawa publiczna. Zalecałbym też wstrzemięźliwość w ocenianiu czy kwestii zawartych w artykule czy nawet komentarzy bez dokładnej znajomości poruszanych tematów. Mam po prostu serdecznie dosyć hejtowania, które wypacza nasze postrzeganie rzeczywistości.
@ farsa - Ja też nie wiem od kogo media otrzymały materiał, ale pewne jest że opisane w artykule zarzuty p. Woźniaka względem starosty oraz rady powiatu są streszczeniem złożonego przez niego dokumentu, który wpłynął do biura rady powiatu. Tak więc nie są to plotki ani pomówienia, a media nie mają za co odpowiadać. Ponieważ wszędzie pracują ludzie, więc miejsc z których informacje (albo i całe dokumenty) mogą „wycieknąć” jest wiele. I to właśnie miałem na myśli pisząc, że „każdy kumaty redaktor ma swoje wtyczki tu i ówdzie, i jak się coś ciekawego dzieje to mu dają cynk”. Jedno są bardziej operatywni, inni mniej. Jedne media odważą się krytykować władze, inne wolą pewne rzeczy przemilczeć. Takie jest życie.
Wcale nie chciałem ci ubliżyć, ale po prostu dostrzegłem u ciebie dość małą orientację w temacie funkcjonowania mediów.