Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

Raciborskie 500+ poniżej oczekiwań. Miały być obniżki, a sprawdziły się przypuszczenia Anny Ronin

18.01.2018 19:00 | 4 komentarze | żet

Miało być pięknie. Przedsiębiorcy otworzyli placówki dziennej opieki nad dziećmi do lat 3, w których miało znaleźć się miejsce dla maluchów oczekujących w długiej kolejce do miejskiego żłobka. Jednocześnie władze Raciborza zdecydowały się podwyższyć dopłatę do opieki nad maluchami z 300 zł do 500 zł miesięcznie, co miało przełożyć się na obniżenie kosztów ponoszonych przez rodziców. Tymczasem rodzice maluchów przebywających w prywatnych placówkach wciąż płacą dwa razy więcej niż wynosi opłata za pobyt dziecka w żłobku publicznym.

Raciborskie 500+ poniżej oczekiwań. Miały być obniżki, a sprawdziły się przypuszczenia Anny Ronin
Prezydent Mirosław Lenk oraz przedsiębiorcy Daniela Kuklewicz i Mariusz Suprowicz podczas otwarcia placówki dziennej opieki przy ul. Bema w Raciborzu.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wprowadzeni w błąd

Kierujemy się do placówki dziennej opieki przy ulicy Bema w Raciborzu, którą 6 listopada w blasku fleszy otwierali: Daniela Kuklewicz i Mariusz Suprowicz (Raciborskie Centrum Opieki nad Dziećmi Sp. z o.o) oraz prezydent Mirosław Lenk. – Otwieraliśmy placówkę w porozumieniu z urzędem miasta. Mieliśmy informację [z urzędu], że w kolejce do żłobka oczekuje 120 dzieci. Wychodzi na to, że ktoś nas wprowadził w błąd – mówi Mariusz Suprowicz, współwłaściciel firmy.

Przedsiębiorca wyjaśnia, że w oparciu o dane urzędu, placówka przy ulicy Bema została pomyślana z myślą o przyjęciu 60 maluchów, tymczasem obecnie z usług dziennej opieki korzysta tam 35 dzieci. – Efekt jest taki, że nie mamy kompletu, a to przekłada się na cenę – mówi M. Suprowicz i dodaje, że „na dzisiaj to my dopłacamy do tego interesu”. Wskazuje, że przy obecnych kosztach utrzymania placówki, płacone przez rodziców czesne mogłoby wynosić 500 zł (wciąż więcej niż w żłobku publicznym), gdyby z dziennej opieki korzystało 60 maluchów.

Jednocześnie przedsiębiorca wskazuje, że wyższa opłata za opiekę nad dzieckiem w prywatnym ośrodku przekłada się na wyższy standard usługi. – Dzieci mają zajęcia z logopedą, psychologiem, prowadzimy zooterapię. Trudno oczekiwać, że ja teraz – płacąc tym wszystkim ludziom – obniżę cenę. Wychodzę z założenia, że lepiej zrobić więcej zajęć, bo dziecko na tym skorzysta, niż obniżyć czesne o 50 zł – dodaje M. Suprowicz.

„Mieliśmy prawo zakładać, że...”

Leszek Iwulski broni „raciborskiego 500+”. – Cała impreza i tak jest dużo tańsza, niż wydanie pieniędzy na budowę kolejnego żłobka i utrzymywanie go. Utrzymywanie żłobka to też są pieniądze porównywalne z tą dotacją, jeśli nie większe... Wybudowanie żłobka to jest 9 mln zł. To jest 1/3 nakładów inwestycyjnych dużego budżetu – mówi rzecznik prasowy raciborskiego magistratu. Dodaje, że dzięki „raciborskiemu 500+” udało się doprowadzić do zmniejsza kolejki do żłobka o 30%.

Wojtek Żołneczko


Eko-Okna dopłacą za opiekę w Cyprzanowie

We wrześniu 2017 roku Raciborskie Centrum Opieki nad Dziećmi otworzyło placówkę dziennej opieki w Cyprzanowie. Gdy dwa miesiące później otwarto dzienną opiekę przy ulicy Bema w Raciborzu, część rodziców przeniosła swoje maluchy z Cyprzanowa do Raciborza. Ośrodek w Cyprzanowie opustoszał, a prowadzący go przedsiębiorcy szukają teraz sposobów na zainteresowanie rodziców jego ofertą. Udało im się porozumieć z Eko–Oknami, które mają dopłacać swoim pracownikom 150 zł miesięcznie do opieki nad dziećmi w Cyprzanowie. Dopłaci również gmina Pietrowice Wielkie, która dodatkowo ponosi koszty utrzymania obiektu. Dzięki temu miesięczna opłata za pobyt dziecka w Cyprzanowie, którą poniesie rodzic, ma wynieść 500 zł.

Ludzie:

Anna Ronin

Anna Ronin

Radna Miasta Racibórz

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Radny Miasta Racibórz, były prezydent.