Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Tajemniczy pył nad Kolonią

16.01.2018 07:00 | 19 komentarzy | art

Z dawnej bazy na Kolonii Fryderyk unosi czarny pył, który osiada dosłownie na wszystkim. – Wszystko jest ubrudzone czarnym, tłustym pyłem – mówi mieszkaniec sołectwa.

Tajemniczy pył nad Kolonią
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sprawą zajmie się WIOŚ?

Oględziny zostały ostatecznie wykonane między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Wcześniej, jak tłumaczą urzędnicy, nie było to możliwe, bo najpierw należało ustalić siedziby firm i skutecznie dostarczyć im informację o planowanych oględzinach. - Musieliśmy się przy tym trzymać administracyjnych terminów – mówi Gajowska. Oględziny dotyczyły ostatecznie dwóch z trzech działających na dawnej kopalni firm. Trzecia w okresie świąteczno-noworocznym nie pracowała i jej właściciel poprosił o przesunięcie oględzin na później. - Dojdzie do nich 17 stycznia – wyjaśnia Gajowska.

W trakcie przeprowadzonych już oględzin urzędnicy zajęli się ustalaniem stanu faktycznego, czyli tego, czym zajmują się firmy i jakie materiały znajdują się na terenie bazy. Nie dochodzili czy łamane są przepisy ustawy o ochronie środowiska. - Ustaliliśmy stan faktyczny, bo tyle zgodnie z przepisami może zrobić gmina. Wójt nie ma uprawnień, ani też narzędzi, by sprawdzać, czy pod kątem ochrony środowiska jest tam wszystko w porządku – mówi Helena Lazar, zastępca wójta Gorzyc. Zaznacza jednak, że wnioski z oględzin gmina przekaże do służb, które mają większe uprawnienia w kontrolowaniu przedsiębiorców w tym zakresie, czyli do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, a także do starostwa powiatowego. Korespondencja do WIOŚ oraz starostwa miała zostać wysłana 4 stycznia pocztą elektroniczną. - Mogę zapewnić, że będziemy monitorować, w jaki sposób jest rozwiązywany ten problem – mówi Gajowska. Jak dodaje, WIOŚ ma prawo i narzędzia to tego, by na terenie przedsiębiorcy przeprowadzić szczegółową kontrolę w zakresie przestrzegania przepisów o ochronie środowiska.

Trzy firmy

Położoną nieco na uboczu gminy Gorzyce bazę na Kolonii Fryderyk wynajmują obecnie firmy z Pyrzowic, z Rybnika oraz z Katowic Oględzinom poddana została na razie działalność dwóch pierwszych. Z firmami kontakt jest mocno utrudniony. W poniedziałek 8 stycznia rano, byliśmy na terenie bazy, gdzie próbowaliśmy z kimś porozmawiać. Dwóch pracowników podało nam numer do właściciela jednej z działających tam firm. Dodzwonić się nam jednak nie udało. Nikogo innego tam nie spotkaliśmy. W bazie jest spore składowisko głównie flotu, ale też innych niezidentyfikowanych materiałów, jedno składowisko było przykryte plandeką. Poprosiliśmy zatem urzędników z Gorzyc, by na podstawie dokonanych oględzin opowiedzieli, czym te firmy na Kolonii Fryderyk się zajmują. - Mogę jedynie powiedzieć, że jest to działalność magazynowa, zgodna z prawem. Nie możemy natomiast udzielić informacji o tym, co tam jest magazynowane. W każdym razie nie są to materiały prawnie zakazane – odpowiada Izolda Gajowska. Więcej informacji udzielił nam sołtys Kolonii Fryderyk Bolesław Lenczyk. - Z moich informacji wynika, że gromadzone są tam flot i muł, który później trafia do elektrociepłowni. Mieszane są z sadzami i kamieniem, po to by za szybko się to nie paliło – mówi Bolesław Lenczyk. Wyjaśnia, że rozmawiał z właścicielem jednej z firm, bo do niego również trafiają sygnały niezadowolonych mieszkańców. Głównie dotyczą one jednak zabrudzonej jezdni na ul. Leśnej (dojazd do bazy), która jest czarna jak noc.

Artur Marcisz