Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Harcerze pytają. Burmistrz się dziwi

18.12.2017 21:20 | 2 komentarze | juk

Nerwowy przebieg miała listopadowa sesja pszowskich radnych. Na obrady przybyli rodzice oraz sympatycy harcerzy szczepu Smoki. Była ostra wymiana zdań, emocje, ale konkretów niewiele.

Harcerze pytają. Burmistrz się dziwi
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Burmistrz: po co ten szum?

Katarzyna Sawicka-Mucha, burmistrz Pszowa wyjaśniła zebranym, że miasto starało się o bezpłatne przejęcia obiektu harcówki. Ale SRK zdecydowało, że budynek wraz z działką chce sprzedać. Ma już nawet potencjalnego kupca. – Nie wiem, skąd wziął się ten szum. Osoba, która jest zainteresowana kupnem harcówki, nie widzi przeciwwskazań, by harcerze w dalszym ciągu dzierżawili lokal – mówiła burmistrz. Dodała, że miasto nie dysponuje odpowiednim obiektem, który mógłby posłużyć harcerzom. – Musimy działać wspólnie by patową sytuację rozwiązać – mówiła Katarzyna Sawicka-Mucha.

Ponad godzinną dyskusję przerwał w końcu przewodniczący rady Czesław Krzystała. Obecnie trwają negocjacje Smoków z władzami Pszowa, aby znaleźć lokal zastępczy. Jak się dowiedzieliśmy, są prowadzone rozmowy z parafią Narodzenia NMP w Pszowie. Parafia byłaby skłonna oddać harcerzom w użyczenie dom parafialny. Żadne konkrety jednak na razie nie zapadły.

Radni Klubu „Pszów – Nasza Wspólna Sprawa” (czyli Czesław Krzystała, Czesława Stramka, Dawid Handschuh, Błażej Sitko i Marcin Grzenia) złożyli w sprawie pszowskich harcerzy pismo na ręce burmistrz miasta. – Pragniemy wyrazić nasze głębokie niezadowolenie, zaskoczenie i niezrozumienie wobec działań Burmistrz Miasta Pszów w sprawie siedziby pszowskich harcerzy przy ul. Pawła Skwary. Szczep Smoki to jedna z nielicznych, a może nawet jedyna, organizacja skupiająca tak wielką liczbę dzieci i młodzieży w Pszowie. Pszowscy harcerze od lat jasno, precyzyjnie i niezmiennie formułowali swoje stanowisko i oczekiwania wobec miejsca, w którym obecnie mieści się ich siedziba i z którym wiążą swoją przyszłość w naszym mieście. Apelujemy do Burmistrz, aby pochyliła się nad tym wielkim problemem szczepu Smoki, jakim jest brak „domu”, a przynajmniej wizja jego utraty – brzmi fragment pisma.

(juk)