Radni Anna Gruszka i Henryk Cebula przeciw budżetowi
Opinia radnych Samorządowego Ruchu Demokratycznego to totalna krytyka działań prezydenta Rybnika.
Trudno znaleźć racjonalizację wydatków, gdy dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zwiększa się dotację o prawie 2 mln zł i wyniesie prawie 14 mln zł. Czym podyktowany jest 15 % wzrost wydatków tej jednostki?
Utrzymanie Zarządu Transportu Zbiorowego to kwota 20,5 mln zł. To także więcej niż w latach poprzednich. To dowód na to, że nie zadziałał Zintegrowany System Mobilności Miejskiej, w ramach którego miała być przeprowadzona głęboka analiza kursowania autobusów komunikacji miejskiej. Nie sprawdził się pomysł Prezydenta, że w wyniku obniżenia cen biletów, ilość osób korzystających z komunikacji miejskiej będzie większa. Dosypywanie pieniędzy do ZTZu, bez jego reformy, jest nieracjonalnym wydawaniem naszych wspólnych pieniędzy.
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej otrzyma kolejny zastrzyk gotówki. Tym razem o wartości ponad 10 mln zł. W roku przyszłym, z kolejnego kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego, mają powstać dwa budynki z mieszkaniami komunalnymi oraz jeden socjalny. Tak naprawdę będą to jedyne nowo wybudowane mieszkania, które powstaną przez całą kadencję prezydenta Kuczery.
Jednostką miejską, która otrzyma z budżetu mniej pieniędzy jest Zieleń Miejska. Z jednej strony nas to cieszy, z drugiej pojawia się obawa czy Zieleń Miejska w obliczu rezygnacji przez Prezydenta z usług firm zewnętrznych, pomagających w utrzymaniu zieleni w Rybniku udźwignie ogrom zadań?
Poniżej kilka uwag do inwestycji jednorocznych:
-parking wielopoziomowy na ul. Hallera jak zapowiedział prezydent Kuczera będzie płatny. Mija się tym samym z obietnicą wyborczą o „… stworzeniu sieci darmowych parkingów wielopoziomowych w pobliżu centrum miasta”.
-walka z niską emisją poprzez termomodernizację i podłączanie do sieci ciepłowniczych budynków miejskich powinna być naczelnym celem w likwidacji jak największej ilości kopciuchów. Czy tak się dzieje w Rybniku? Nie! Prezydent najpierw termomodernizuje obiekty, które są już podłączone do sieci ciepłowniczych i nie kopcą, a przesuwa w czasie termomodernizację i podłączenie do sieci budynki z ulica Andersa, które trują i nadal będą truć siłą kilkuset pieców mieszkańców Rybnika!
Nadal nie widać w budżecie miasta środków zewnętrznych na wiele zadań z listy tzw. sztandarowych pomysłów prezydenta Kuczery. Modernizacja nadszybia i maszynowni szybu ”Kościuszko” oraz „Sprężarkowni” - stoi. Na wiosnę 2015 roku Prezydent mówił o koniecznych szybkich działaniach, bo pieniądze pomocowe są, jak się wyraził „zabukowane”. Podobnie sytuacja ma się z rewitalizacją kompleksu „Juliusz” i terenu obok Urzędu Miasta. Otrzymaliśmy pięknie wydane, na papierze kredowym foldery i w zasadzie na tym się skończyło. Nie tak miało być!
W wydatkach Biura Kultury na Festiwal Sztuki przeznacza się 500 tys. zł, to tyle samo co na Dni Miasta Rybnika i kolejne 400 tys. na produkcję spektaklu „Drach”. Dlaczego prezydent Kuczera funduje Teatrowi Śląskiemu przygotowanie spektaklu „Drach”, który po premierze w Rybniku wraca do Katowic? Czy jest to racjonalne wydawanie pieniędzy rybniczan, gdy w tym samym czasie nasze jednostki kultury borykają się z problemami natury finansowej?
Kończąc, pragniemy podkreślić, że za stan finansów naszego miasta odpowiedzialny jest prezydent Kuczera i koalicjanci z Platformy Obywatelskiej i Wspólnie dla Rybnika. To, że finanse miasta pod tymi rządami nie mają się najlepiej, niech przemówią fakty. Gdy prezydent Kuczera w roku 2014 przejmował stery miasta, budżet notował dodatni wynik w wysokości 74 mln zł.
Dzisiaj, w grudniu roku 2017, na str. 201 projektu czytamy: Projekt budżetu zamyka się deficytem 174 mln 308 tys. 959 zł, który zostanie sfinansowany z kredytu 65 mln z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz nowego zadłużenia na kwotę ponad 109 mln zł”.
Po dodaniu do tegorocznego kredytu z EBI w wysokości 80 mln zł 5 mln zł z WFoŚ zaplanowanego deficytu na rok 2018 w wysokości 174 mln zł daje na koniec kadencji prezydenta Piotra Kuczery minus w wysokości 255 mln zł. Cztery lata rządzenia prezydenta Piotra Kuczery i jego koalicji PO i WdR to rollercoaster w zadłużaniu miasta z 74 mln oszczędności do długu w wysokości 255 mln zł. Zgodnie z zapisami Regionalnej Izby Obrachunkowej czytamy: „Wszystkie już zaciągnięte, jak i nowo planowane zobowiązania zwrotne mają być spłacone do roku 2046”, czyli przez trzy pokolenia rybniczan. Komentarz zbyteczny! Mamy nadzieję, że mieszkańcy podczas prezentacji budżetu przez pana Prezydenta zwrócili uwagę na fakt i słowa często wypowiadane „mamy dostać dofinansowanie”, o tych środkach mówi pan Prezydent od 2015 roku.
Biorąc powyższe pod uwagę nie możemy poprzeć tego budżetu.
Anna Gruszka, Henryk Cebula