Nie wiem, nie powiem, wszystko jest w mojej głowie. Wiceprezydent do radnego tajemniczo o asfaltowni
Michał Fita zapytał dziś zastępcę prezydenta Raciborza czy magistrat szukał innych lokalizacji dla przenosin wytwórni asfaltu (otaczarni) niż zaplanowana w Nowych Zagrodach. Wojciech Krzyżek powiedział, że tak, ale nie chciał wyjawić jakich.
Fita skrytykował zastępcę, że "nie wykonał telefonu, nie przeprowadził rozmów i nie sporządził planu propozycji" ws. innych lokalizacji wytwórni asfaltu. - Skąd pan to wie? - spytał go W. Krzyżek. Radny odparł, że tylko pyta "grzecznie i z szacunkiem".
- I ja panu odpowiadam, że panu listy propozycji nie dam. Prosta odpowiedź na proste pytanie - oznajmił wiceprezydent.
M. Fita uznał jego odpowiedź za potwierdzenie tezy, że innych lokalizacji dla otaczarni nie szukano. Na to W. Krzyżek stwierdził, że tak nie było. - Wnioski może pan sobie snuć jakie pan chce. Jest lokalizacja, która będzie jeszcze weryfikowana pod kątem środowiskowym - podsumował.
W. Krzyżek nie chciał potwierdzić radnemu informacji, którą jego szef Mirosław Lenk miał przekazać mieszkańcom Płoni na nieformalnym spotkaniu pod PRD, że w następnym sezonie robót drogowych wytwórnia nie będzie już produkowała asfaltu w obecnej lokalizacji (pisały o tym Nowiny Raciborskie, na podstawie relacji mieszkańców).
Ludzie:
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Komentarze
2 komentarze
Test VPN
Panie Michale dziękuję że Pan jest z mieszkańcami i że Pan się musi denerwować z tego powodu w sprawie tej otaczarni.Trzeba im tam pokazać że będzie kolejny problem z tą asfalciarnią.Obawiam się że na Ploni ludzie będą mieli spokój a w tej nowej lokalizacji ludzie będą mieli to co do tej pory miała Płonia.Czyli to żadne rozwiązanie komuś coś obiecać na Płoni a tego gorącego kartofla podrzucić innym.